Byli policjanci podejrzani o porwanie dla okupu
Dwaj byli funkcjonariusze gdyńskiej policji podejrzani o porwanie 13-latki i wymuszenie 300 tys. dolarów okupu przebywają w gdańskim areszcie. Grozi im do 10 lat więzienia. Sprawa porwania jak i śledztwa utrzymywana była w ścisłej tajemnicy od blisko roku. Prokuratura nie chce ujawniać szczegółów postępowania.
31.01.2003 | aktual.: 31.01.2003 12:17
Posłuchaj relacji (1 MB)
Do uprowadzenia 13-letniej dziewczynki doszło w lutym 2002 r. Według piątkowej "Gazety Wyborczej", która ujawniła sprawę, rodzice zapłacili porywaczom za jej uwolnienie 300 tys. USD.
Rzecznik gdańskiej prokuratury Okręgowej Konrad Kornatowski powiedział jedynie w piątek PAP, że kilka miesięcy później po żmudnym śledztwie zaczęły się zatrzymania zamieszanych w sprawę.
"Zatrzymano trzech mężczyzn. Wśród nich są dwaj byli funkcjonariusze gdyńskiej policji. W momencie zatrzymania już tam nie pracowali. Obecnie przebywają w areszcie" - poinformował prokurator.
Prokuratura zapowiada szybkie zakończenie sprawy. (mag)