Brał łapówki za dopuszczenie do ruchu niesprawnych autobusów
Sąd Rejonowy w Słupsku (Pomorskie) aresztował na trzy miesiące pod zarzutem korupcji diagnostę jednej ze słupskich stacji kontroli pojazdów - poinformował rzecznik słupskiej policji, komisarz Jacek Bujarski. Według znalezionych przy nim notatek, za pieniądze dopuszczał on do ruchu niesprawne autobusy jednej z firm przewozowych.
51-letni Tadeusz S. został zatrzymany przez policjantów z sekcji do walki przestępczością gospodarczą i korupcją w środę. Mężczyzna był rozpracowywany przez kilka miesięcy - powiedział rzecznik.
Podczas zatrzymania przy S. znaleziono notatnik ze szczegółowymi zapiskami dotyczącymi przyjmowanych łapówek. Wynika z nich, że w ciągu ostatnich trzech lat diagnosta przyjął co najmniej 20 łapówek po 100 złotych każda, za dopuszczanie do ruchu niesprawnych autobusów jednej ze słupskich firm przewozowych.
Oznaczone datami notatki mają podobną treść, np. "przegląd Piotrek + 100 zł w łapę" - powiedział Bujarski.
Według policji sprawa jest rozwojowa. Nie są wykluczone dalsze zatrzymania.
Aresztowanemu diagnoście grozi do ośmiu lat więzienia.