Awaryjne lądowanie samolotu w Gdańsku. Na pokładzie było czuć dym
To miał być zwyczajny lot na trasie Gdańsk-Kopenhaga. Jednak samolot musiał zawrócić po tym, jak na pokładzie wyczuwalny był dym. Pasażerów ewakuowano.
Samolot wystartował z lotniska im. Lecha Wałęsy w Gdańsku do stolicy Danii we wtorkowy poranek. Chwilę po starcie musiał zawrócić.
Powodem nieoczekiwanego lądowania był wyczuwalny na pokładzie zapach dymu. Stewardesy zaczęły poruszać się w maskach. Pasażerowie wpadli w panikę.
- Piloci wyczuli dym na pokładzie samolotu. Trwa przeszukiwanie pokładu i ustalanie, co się dokładnie stało - mówił w rozmowie z Kontakt24 oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku, bryg. Marian Hinca.
Piloci zdecydowali się zawrócić do Gdańska. Pasażerowie zostali ewakuowani.
Na pokładzie były 94 osoby. Nie ma informacji o poszkodowanych.
Źródło: Kontakt24, trójmiasto.pl