Transport kolejowy z pojazdami wojskowymi zahaczył o wiatę na stacji koło Torunia
Wozy bojowe transportowane pociągiem z Gdańska na poligon w Żaganiu zahaczyły o wiatę dworca w Kowalewie Pomorskim koło Torunia. Transport stoi na stacji w tym mieście. Uszkodzonych zostało 10 z 37 wozów bojowych. Należą one do armii USA.
Podczas przejazdu transportu wojskowego przez stacje w Kowalewie Pomorskim doszło do zahaczenia ładunku o wiatę. Nie ma żadnego zagrożenia dla bezpieczeństwa obsługi pasażerów na peronie oraz utrudnień w ruchu pociągów. Takie informacje przekazał rzecznik prasowy PKP Polskich Linii Kolejowych S.A. Mirosław Siemieniec. Dodał on, że transport nadal stoi na stacji w województwie kujawsko-pomorskim, gdyż komisja ustala okoliczności incydentu.
- Zawsze w takich sytuacjach, gdy jest uszkodzenie ładunku czy infrastruktury podczas przejazdu pociągu, jest on zatrzymany. Komisja złożona z przedstawicieli zainteresowanych stron ustala okoliczności zdarzenia. To standardowe działanie - podkreślił Mirosław Siemieniec.
W wyniku zahaczenia o wiatę dworca doszło do uszkodzenia 10 z 37 przewożonych pojazdów - wozów bojowych oraz zarysowania konstrukcji wiaty. Policjanci sprawdzili stan trzeźwości maszynisty i wszystkich członków załogi. Byli oni trzeźwi. Na terenie dworca nikt nie doznał obrażeń.
Oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Golubiu-Dobrzyniu Jarosław Wiśniewski poinformował, że wypadkowi uległ transport sprzętu amerykańskiego. - Taką informację otrzymałem od funkcjonariuszy, którzy są na miejscu. Amerykańskie wozy mają namalowane charakterystyczne gwiazdy - dodał Jarosław Wiśniewski.
Działania służb w Kowalewie Pomorskim mogą potrwać przez kilka godzin.