Tragiczny wypadek podczas nurkowania - zginęły cztery osoby
Do tragicznej w skutkach pomyłki doszło podczas podwodnej wyprawy grupy nurków. Przewodnik ośmioosobowego zespołu pomylił korytarze i wpłynął w ślepy zaułek. Cztery osoby wpadły w panikę i nie zdołały wydostać się z jaskini - podaje włoski portal ilmessaggero.it. Do zdarzenia doszło w miejscowości Palinuro (prowincja Salerno, region Kampanii).
Problemy zaczęły się, gdy nurkowie chcieli wypłynąć z groty. Przewodnik błędnie ocenił trasę, wybrał zły korytarz i wprowadził grupę w ślepy zaułek. Nurkowie znaleźli się w bardzo małej i wąskiej grocie. Niektórzy z nich wpadli w panikę. Gwałtowne ruchy płetw wzburzyły wodę i podniosły z dna muł i błoto. W ciągu kilku minut widoczność w grocie spadła do zera. Wyjście z jaskini odnalazły jedynie cztery osoby. Pozostałe cztery straciły orientację i zginęły w wyniku utonięcia.
Jak ustaliła policja, grupa nurków była bardzo dobrze przygotowana do nurkowania, a przewodnik miał doświadczenie i wszystkie potrzebne zezwolenia.
Według ekspertów, w takich sytuacjach bardczo często panika bierze górę nad rozsądkiem. Jak tłumaczyli, nurkowie mieliby większe szanse, gdyby zachowali spokój. - Nerwy spowodowały, że spożywali więcej tlenu, a gwałtowne ruchy, które podniosły z dna błoto uniemożliwiły im odnalezienie wyjścia - wyjaśnili.