Tragiczny wypadek na Rysach. Helikopter TOPR w akcji
Wypadek na szlaku pod Rysami. Dwie osoby poślizgnęły się na śniegu i spadły ze ścieżki. Do akcji ruszył helikopter TOPR. Jeden z turystów, mimo 40-minutowej reanimacji, zmarł.
21.05.2018 | aktual.: 21.05.2018 14:32
Informacja o wypadku pod Rysami dotarła do ratowników TOPR tuż przed godziną 11. Na miejsce został wysłany helikopter z ratownikami - poinformował portal gazetakrakowska.pl Krzysztof Długopolski, ratownik dyżurny TOPR.
Zobacz także
Gdy ratownicy dotarli do pierwszego turysty okazało się, że jest ciężko ranny. Reanimowano go przez 40 minut. W stanie krytycznym trafił do szpitala w Zakopanem. Niestety, zmarł.
W czasie gdy ratownicy udzielali pomocy pierwszemu turyście, tuż obok nich poślizgnąl się na śniegu drugi. Mężczyzna jest mocno poobijany, ale jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Ratownicy ostrzegają, że cały czas na północnych stokach i w żlebach w Tatrach leży jeszcze dużo śniegu. Należy zachować szczególną ostrożność w takich miejscach.
Źródło: gazetakrakowska.pl, 24tp.pl, wyborcza.pl.