Tragiczny wypadek na moście. Biegły ustalił, ile auto miało na liczniku

Pojawiły się nowe informacje dotyczące dramatycznego wypadku na krakowskim moście, w którym zginęły cztery osoby. Jedną z nich był syn celebrytki Sylwii Peretti. Biegli ustalili, z jaką prędkością próbował wjechać na most kierowca auta.

Tragiczny wypadek w Krakowie. Auto zostało zmiażdżone
Tragiczny wypadek w Krakowie. Auto zostało zmiażdżone
Źródło zdjęć: © Policja
Magdalena Nałęcz-Marczyk

19.09.2023 | aktual.: 19.09.2023 13:36

Biegły, który odczytał dane z rejestratora pojazdu, ustalił, że samochód w chwili mijania pieszego poruszał się z prędkością przekraczającą 162 km/h - potwierdziła WP w krakowskiej prokuraturze. - Rejestratory nie odnotowały śladów hamowania - powiedziała w rozmowie z nami prok. Kinga Okoń z Prokuratury Okręgowej w Krakowie. Jako pierwsze informację podało RMF FM.

Do wypadku doszło doszło 15 lipca przy moście Dębnickim. Zginęło w nim czterech mężczyzn w wieku od 20 do 24 lat. Jednym z nich był syn celebrytki Sylwii Peretti. Mężczyzna kierował pojazdem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W wyniku badań toksykologicznych ustalono, że Patryk P. miał we krwi 2,3 promila alkoholu.

Prokuratura chce przesłuchać jako świadka w sprawie mężczyznę, który zamierzał wejść na jezdnię w niedozwolonym miejscu, ale zauważył zbliżający się z dużą prędkością pojazd i zrezygnował. Ustalono, że mieszka w Wielkiej Brytanii.

Śledczy nie zamierzają jednak formułować wobec niego zarzutów. Według wstępnych ustaleń samochód miał być w fazie poślizgu na kilkadziesiąt metrów przed zrównaniem się z mężczyzną.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (220)