Tragiczny pożar w Woli Malowanej. Doszło do wybuchu

Tragiczne wieści z Woli Malowanej koło Radomska (woj. łódzkie). Jak informują lokalne media, ogień pojawił się w poniedziałek 6 grudnia po południu.

Wola Malowana. Tragiczny pożar domu

Pierwsze zgłoszenie o pożarze w Woli Malowanej wpłynęło do stanowiska kierowania służb w Radomsku około godziny 15. Na miejsce wysłano policję, jednostki straży pożarnej oraz ratowników pogotowia medycznego.

- W momencie przyjazdu strażaków pożarem objęty był cały budynek - przekazał w rozmowie z mediami mł. bryg. Jędrzej Pawlak, rzecznik prasowy KW PSP w Łodzi.

Ryszard Czarnecki uderza w Merkel. Dziennikarz zaskoczony komentarzem

Pożar w Woli Malowanej. Nie żyją dwie osoby

Jak dodał rzecznik, w wyniku pożaru zginęły dwie osoby. Pierwszą ofiarę odnaleziono już na samym początku akcji. - Przed domem został odnaleziony mężczyzna w wieku ok. 40-50 lat. Odstąpiono od resuscytacji krążeniowo-oddechowej - mówił mł. bryg. Pawlak.

- Drugą ofiarę śmiertelną strażacy odnaleźli w trakcie przeszukiwania pogorzeliska po ugaszeniu pożaru. Stan ciała nie pozwolił na ustalenie płci - dodał rzecznik KW PSP w Łodzi.

Wola Malowana. Pożar domu i wybuch butli z gazem

Akcja gaśnicza w Woli Malowanej okazała się bardzo niebezpieczna. W czasie działań służb doszło do wybuchu butli z gazem. Na szczęście żaden ze strażaków nie ucierpiał. -  Rozerwana butla wyleciała poza budynek, nie powodując obrażeń u strażaków - podkreślił rzecznik Pawlak.

Jak przekazał strażak, ogień został już zlokalizowany, a sytuacja jest opanowana. Na miejscu w Woli Malowanej z ogniem walczyło siedem jednostek straży pożarnej.

Swoje czynności prowadzi jeszcze prokuratura oraz biegli z zakresu pożarnictwa, którzy mają ustalić, co było powodem tragedii.

Czytaj też:

Źródło: PAP