Tragiczny pożar w Poznaniu. Nie żyje 8-letnia dziewczynka
Do tragicznego w skutkach pożaru doszło w nocy z środy na czwartek w jednej z poznańskich kamienic. Cztery osoby trafiły w poważnym stanie do szpitala. Życia jednej z nich - 8-letniej dziewczynki - nie udało się ratować.
Pożar wybuchł w nocy z środy na czwartek w jednym z mieszkań na parterze kamienicy mieszczącej się na ulicy Akacjowej w Poznaniu. Z budynku ewakuowanych zostało 20 osób. Cztery trafiły do szpitala.
Lekarze walczyli o życie 8-letniej dziewczynki, ale nie udało się jej uratować. Życiu pozostałych hospitalizowanych osób - dwóch kobiet i 13-latki - nic nie zagraża.
W akcji udział wzięło 9 zastępów straży pożarnej, straż miejska i cztery zespoły ratownictwa medycznego.
Jak podaje Ochotnicza Straż Pożarna z Lubonia, mieszkańcy zaalarmowali strażaków o pożarze przy ulicy Akacjowej ok. godz. 3:03. Na miejsce pojechały 2 zastępy OSP, które przeprowadziły ewakuację mieszkańców budynku.
Na miejsce udały się też 3 jednostki strażackie, 2 zastępy ze Szkoły Aspirantów Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu, ratownicy medyczni, pogotowie energetyczne, pogotowie gazowe oraz policja, która bada przyczyny pożaru.
Wrócą żółte i czerwone strefy? Zdecydują "trzy zmienne"
Ogień jest już opanowany. Na miejscu wciąż pracują słiżby. Marta Mróz z poznańskiej policji przyznała w rozmowie z "Głosem Wielkopolskim", że życie pozostałych mieszkańców budynku nie jest zagrożone.
Śledztwo prokuratury
Wczesnym popołudniem Prokuratura Okręgowa w Poznaniu poinformowała o wszczęciu śledztwa ws. pożaru w wyniku którego zginęła dziewczynka. Sprawcy pożaru może grozić do 12 lat więzienia. Jak podała Polska Agencja Prasowa, na miejscu zdarzenia pracują prokurator oraz biegły.