Syria: walki w całym kraju zamiast obiecanego rozejmu
W ciągu ostatnich czterech dni obie strony oskarżały się wzajemnie o łamanie rozejmu. Władze obwiniały o to, jak ich nazywają, "uzbrojonych terrorystów", rebelianci twierdzili z kolei, że rozejm był niemożliwy do utrzymania w sytuacji, gdy siły prezydenta Baszara al-Asada przerzucały czołgi, używały ciężkiej artylerii i atakowały z powietrza dzielnice mieszkaniowe.
Na zdjęciu: powstaniec z Aleppo obserwuje pozycje zajmowane przez prorządowych żołnierzy w dzielnicy Bustan al-Baszar w Aleppo. Zdjęcie wykonano w niedzielę.