Tragiczny finał Sylwestra - na zakopiańskiej Jaszczurówce zginął 25‑latek
Policja wyjaśnia przyczyny śmierci 25-latka z Warszawy, którego ciało odnaleziono rano w lesie na zakopiańskiej Jaszczurówce - powiedziała Katarzyna Cisło z zespołu prasowego małopolskiej policji.
01.01.2013 | aktual.: 03.01.2013 13:20
We wtorek rano taksówkarz jadący przez osiedle Jaszczurówka w Zakopanem zauważył rannego w głowę człowieka. Zawiadomił policję.
Funkcjonariusze ustalili, że ranny mężczyzna to 33-latek z Legionowa. Był nietrzeźwy. Przyznał, że w pobliskim lesie, u wylotu Doliny Olczyskiej, leży ciało człowieka, którego - jak mówił - zabił w samoobronie.
Jak podaje policja, legionowianin utrzymywał, że został napadnięty przez grupę trzech mężczyzn i zabił jednego z nich - w samoobronie. Według nieoficjalnych informacji został zaatakowany nożem i broniąc się konarem drzewa śmiertelnie ranił jednego z napastników.
- 33-latek będzie przesłuchiwany w środę, jak wytrzeźwieje - powiedziała Cisło. Na środę zaplanowano też sekcję zwłok, która ma odpowiedzieć na pytanie, w wyniku jakich obrażeń zginął 25-latek z Warszawy.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi Komenda Wojewódzka Policji w Krakowie.