Tajemnicza śmierć 26-latki. Ciało w zrolowanej wykładzinie
Są nowe informacje w sprawie tajemniczej śmierci 26-latki w Olsztynie. Prokurator przedstawił zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci mężczyźnie, który był znajomym kobiety. Miał on wynieść ciało z mieszkania w zrolowanej wykładzinie.
Zwłoki 26-letniej mieszkanki Olsztyna znaleziono ukryte w samochodzie na jednym z olsztyńskich osiedli w piątek. Przez kilka dni, od 9 lutego, kobieta była poszukiwana. W internecie zamieszczono jej zdjęcia i proszono o pomoc w ustaleniu, co się z nią stało.
Jak podawała policja, zaginiona ostatni raz była widziana na ul. Kołobrzeskiej. Jej poszukiwania prowadzili funkcjonariusze olsztyńskiej komendy miejskiej. Ciało ukryte w samochodzie, który nie należał do zaginionej kobiety, znalazła policja.
- Mężczyzna, który usłyszał zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci 26-latki, był osobą znaną zmarłej - powiedział prokurator Daniel Brodowski. Dodał, że podczas przesłuchania mężczyzna częściowo przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia. - Prokurator prowadząca sprawę będzie wnioskować do sądu o zastosowanie aresztu - dodał rzecznik prokuratury.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: To był błąd Zachodu. "Mogliby je dziś dostawać dziesiątkami"
Przyczyna śmierci 26-latki wciąż nieznana
Prokurator dodał, że poddano oględzinom miejsce znalezienia ciała, a także drugie miejsce, w którym prawdopodobnie doszło do zgonu - jest to mieszkanie. W sobotę przeprowadzono sekcję zwłok.
- Nie pozwoliła na jednoznaczne ustalenie przyczyny śmierci. Nie stwierdzono też, żeby pokrzywdzona zmarła w wyniku jakiegoś urazu mechanicznego, nie stwierdzono żadnych widocznych obrażeń. Dlatego będą potrzebne opinie biegłych, m.in. z zakresu toksykologii. Będą dalsze badania, na których wynik poczekamy kilka tygodni, może nawet do kilku miesięcy, w zależności od stopnia skomplikowania - wyjaśnił.
Prokuratura bierze pod uwagę możliwość zażywania przez kobietę substancji psychoaktywnych. To, czy to one spowodowały jej śmierć, wykażą właśnie badania toksykologiczne.
W tej sprawie zostały początkowo zatrzymane dwie osoby. Jedna z nich została zwolniona po przesłuchaniu w charakterze świadka.
Źródło: PAP