Tragiczny finał policyjnego pościgu. 22‑latek utonął w fosie
W Karpnikach (woj. dolnośląskie) znaleziono w fosie okalającej miejscowy pałac ciało młodego mężczyzny. Policja twierdzi, że jest to efekt ucieczki 22-latka przed funkcjonariuszami.
W czwartkowe popołudnie w fosie okalającej pałac w Karpnikach znaleziono ciało młodego mężczyzny. Jak się okazało, są to zwłoki poszukiwanego 22-letniego Patryka K. Zaginięcie zgłosiła matka mężczyzny, zdaniem policji - kilka godzin przed znalezieniem jego ciała w fosie.
Zwłoki znajdować mogły się w wodzie od nocy z poniedziałku na wtorek, 16 września. Wtedy to jadącego samochodem mazda 323 Patryka K. namierzył patrol policji i rozpoczął pościg za mężczyzną, wiedząc, że nie posiada on prawa jazdy. 22-latek uciekał w kierunku pałacu w Karpnikach i jadąc aleją wzdłuż pałacowej fosy, nagle stracił panowanie nad kierownicą i stoczył się do niej kilka metrów w dół.
Jadący za nim policjanci dotarli do znajdującego się w wodzie pojazdu, ale nie znaleźli jego kierowcy. Zdaniem rzecznika jeleniogórskiej policji, funkcjonariusze uznali, że mężczyzna uciekł. Rozejrzeli się dookoła i nie znalazłszy kierowcy zaprzestali dalszych poszukiwań. Auto wyciągnięto z fosy i odholowano na policyjny parking.
Rodzina i bliscy Patryka K. są zdania, że podczas zjazdu auta do fosy kierowca doznał obrażeń i wypadł z samochodu. Przez zaprzestanie poszukiwań przez policjantów 22-latkowi mogła nie zostać udzielona potrzebna pomoc.
Policja twierdzi jednak, że doszło raczej do nieszczęśliwego wypadku - Patryk K. mógł wyskoczyć z auta i uciekając, przewrócić się i niefortunnie uderzyć np. o kamień. Dokładną przyczynę śmierci wyjaśni sekcja zwłok.