Kursant nie żyje. Tragiczny finał egzaminu
Do koszmarnego zdarzenia doszło podczas egzaminu na prawo jazdy w Ostrołęce. W trakcie jazdy zmarł kursant. Na miejsce wezwano policję i pogotowie ratunkowe.
Mieszkaniec powiatu nowodworskiego 5 października udał się na egzamin na prawo jazdy. Mężczyzna przyjechał w godzinach porannych w miejscowym Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego, by sprawdzić się jako kierowca. Początkowo nic nie zwiastowało tragicznego końca egzaminu.
Jak czytamy w serwisie eostrroleka.pl, problemy zaczęły się w trakcie części praktycznej. 63-latek na rondzie im. J. Radomskiego w Ostrołęce w trakcie jazdy niespodziewanie zasłabł, a następnie stracił przytomność.
Na miejsce zdarzenia od razu wezwano policję oraz pogotowie ratunkowe. Trwająca kilkadziesiąt minut reanimacja niestety się nie udała. Mężczyzna zmarł.
Policjanci pod nadzorem prokuratora ustalają szczegóły zdarzenia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Skandal w Świdniku. 34-latka ukradła puszkę z datkami
- W czwartek, 5 października w godzinach porannych, otrzymaliśmy zgłoszenie dotyczące zdarzenia na rondzie im.J. Radomskiego. Jak ustalono, 63-letni mężczyzna, mieszkaniec powiatu nowodworskiego, zasłabł podczas egzaminu na prawo jazdy. Błyskawicznie podjęta reanimacja nie przyniosła efektu, niestety mężczyzna zmarł - przekazał serwisowi eostroleka.pl komisarz Tomasz Żerański, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
Źródło: eostroleka.pl