Wandale porwali figurkę Matki Boskiej w Strzegomiu. "Powieszona niczym wisielec"
W nocy 1 na 2 dnia października doszło do aktu wandalizmu w Strzegomiu. Sprawcy dokonali profanacji figurki Matki Boskiej. Biskup świdnicki Marek Mendyk nazwał ten akt wandalizmu obrazą uczuć religijnych i zniewagą. Prosi wiernych o modlitwę.
Na początku października dwie osoby wyniosły figurę Maryi stojącą przy klasztorze sióstr elżbietanek w Strzegomiu. Stała ona w klasztornej grocie, która nie była widoczna z ulicy.
Następnie skradzioną figurkę złodzieje powiesili na rusztowaniu nieopodal klasztoru. Sprawę natychmiast zgłoszono na policję i rozpoczęto śledztwo.
Jak donosi "Gazeta Wrocławska", "według nieoficjalnych informacji policja zatrzymała w tej sprawie dwóch nastolatków. Za obrazę uczuć religijnych może im grozić kara nawet 2 lat więzienia".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Komunikat Biskupa Świdnickiego
Biskup Świdnicki zabrał głos w tej sprawie. "Jako ludzie wierzący z ubolewaniem patrzymy na ten akt wandalizmu. Doznajemy dziś obrazy naszych uczuć religijnych, smutku, zażenowania i poczucia naruszenia godności. Zwłaszcza że doszło do niego na początku miesiąca poświęconego Matce Bożej i modlitwie różańcowej. (...) Ekspiację podjęły już siostry elżbietanki. W duchu solidarności dołączmy się do nich, a naszym orędownikiem niech będzie św. Michał Archanioł" - napisał w komunikacie na oficjalnej stronie Diecezji Świdnickiej.
"Powieszona niczym wisielec" - czytamy w poście Diecezji Świdnickiej.
Zdjęcie aktu wandalizmu szybko trafiło do mediów społecznościowych na grupie na Facebooku "Fragmenty Biblii wyjęte z kontekstu".
Źródło: "Gazeta Wrocławska"/diecezja.swidnica.pl/facebook.com/diecezja.swidnicka/Fragmenty Biblii wyjęte z kontekstu