Tragiczny bilans koronawirusa. Liczba ofiar przekroczyła już cztery miliony
WHO poinformowało o dotychczasowym bilansie ofiar pandemii koronawirusa na świecie. Jak wynika z danych, z powodu choroby COVID-19 zmarły już cztery miliony osób. Choć w opinii WHO ta tragiczna liczba jest zaniżona.
WHO podała w środę 7 lipca najnowsze dane dotyczące liczby ofiar koronawirusa na świecie od początku pandemii.
Koronawirus. WHO podało liczbę ofiar
Liczby są zatrważające. - Świat znajduje się w niebezpiecznym punkcie pandemii COVID-19. Właśnie przekroczyliśmy kamień milowy. Mamy cztery miliony ofiar zarejestrowanych zgonów z powodu koronawirusa - powiedział na konferencji prasowej Tedros Ghebreyesus.
Jak zaznaczył szef WHO, liczba ofiar pandemii COVID-19 jest prawdopodobnie zaniżona. Dodatkowo, jak zauważył, w ostatnim czasie wiele państw rezygnuje z obostrzeń i szykuje się na podawanie "szczepionek przypominających" swoim obywatelom. - Odprężają się tak, jakby pandemii koronawirusa już nie było - stwierdził szef WHO.
Czwarta fala koronawirusa w Polsce. Prof. Wojciech Maksymowicz oskarża PiS
- Jednakże w połączeniu z szybko zmieniającymi się wariantami COVID-19 i szokującą nierównością w szczepieniach, zbyt wiele krajów z każdego zakątka świata odnotowuje duże skoki zakażeń koronawirusem i wzrost liczby hospitalizacji - zaalarmował Ghebreyesus.
Koronawirus na świecie. WHO: nacjonalizm szczepionkowy nie do obrony
Szef WHO podkreślił, że lekceważenie zasad reżimu sanitarnego doprowadza do braków tlenu oraz zmniejszenia szans na leczenie dla potrzebujących. - W końcu napędza to także falę śmierci w niektórych częściach Afryki, Azji i Ameryki Łacińskiej - tłumaczył ekspert.
- Szczepionkowy nacjonalizm jest moralnie nie do obrony. To nieskuteczna strategia walki przeciwko koronawirusowi, który coraz szybciej mutuje i łatwiej przenosi się z człowieka na człowieka - dodał dr Ghebreyesus.
Szef WHO zaapelował do wszystkich rządów świata, by podjąć wspólne działania w walce z pandemią koronawirusa. Jak podkreślił, jest to obowiązek moralny, ale też słuszny z punktu widzenia epidemicznego i ekonomicznego.