Tragiczna majówka. Policja podała statystyki
Majówka się jeszcze nie skończyła a już na drogach zginęło 51 osób. Policja podała najnowsze statystyki dotyczące długiego weekendu. Ponad 700 osób zostało rannych.
04.05.2018 | aktual.: 04.05.2018 10:52
Od piątku na polskich drogach doszło do 567 wypadków - informuje RMF FM. Policjantom udało się zatrzymać aż 1902 nietrzeźwych kierowców.
Akcja "Bezpieczny weekend" potrwa do 6 maja.
Dla porównania w zeszłym roku podczas długiego weekendu majowego zginęło 30 osób, a 408 zostało rannych w 310 wypadkach. Policjanci zatrzymali ponad 1200 pijanych kierowców. Należy jednak zauważyć, że tegoroczna majówka jest wyjątkowo długa, bo trwa aż 9 dni.
Policjanci zwracają uwagę na bardzo niebezpieczne zjawisko jakim jest "nieświadoma nietrzeźwość kierującego”. "Najczęściej występuje następnego dnia po spożyciu alkoholu. Wstając rano można czuć się dobrze i być przekonanym o swojej trzeźwości. Jednak należy mieć na uwadze, że nawet kilkugodzinny sen nie gwarantuje dobrej dyspozycji do prowadzenia pojazdu" - informują policjanci.
Wiarygodną metodą na określenie stężenia alkoholu w organizmie jest badanie alkomatem. Badanie można wykonać w większości komend i komisariatów Policji, a także poprosić funkcjonariuszy ruchu drogowego o jego przeprowadzenie.
Groźny wypadek na Mazowszu
W czwartek doszło do niebezpiecznego zdarzenia w Starych Grochalach koło Nasielska. W akcji ratowniczej brały udział dwa śmigłowce LPR. Cztery osoby zostały ranne.
Kierowca bmw, który jechał od strony Leoncina, stracił panowanie nad pojazdem. Samochód z impetem wjechał do rowu, dachował i uderzył w drzewo. W aucie znajdowały się cztery osoby, wszystkie zostały poszkodowane.
Wypadek na DK79 w Woli Filipkowskiej
Do tragicznej kolizji doszło w środę w Małopolsce między Trzebinią i Krakowem. W Woli Filipowskiej zderzyły się trzy samochody. Na miejscu zginęły trzy osoby, a cztery zostały ranne. Policja ujawniła, że kierujący audi był pod wpływem alkoholu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.