Tragedia w Szczyrku. Burmistrz komentuje ze łzami w oczach
- Nie da się opisać tego, co czują nasze serca - powiedział w rozmowie z reporterem WP Antoni Byrdy, burmistrz Szczyrku. Przyznał, że głos się mu łamie i miał łzy w oczach, bo znał ofiary. - To nasi znajomi, koledzy, poczciwi, pracowici ludzie. Życie nasze jest ulotne. Dziś jesteśmy, jutro nas może nie być - podkreślił. Mówiąc o miejscu tragedii, podkreślił, że "nie ma co oglądać".
Panie burmistrzu straszna tragedia… Rozwiń
Transkrypcja:
Panie burmistrzu straszna tragedia
Spotkała
No nie da się opisać Myślę że to co
Nasze serca przecież my to się zna
To są często rodziny znajomi koledzy
Po prostu nie da się opisać słowami
I wyślę że czasami
Słowa nie są w stanie tego wszystkiego wyrazi
Cóż dziś można powiedzieć No tylko tyle że
W tej ogromnej tragedii wyciągnąć jakieś wnioski Co było przyczyną Na pewno odpowiednie
Fuck off
Badają to wszystko Ja na ten temat W ogóle się nie wypowiada
Najważniejsze jest dziś żeby akcję doprowadzić do końca ratunkowych poszukiwawcze
Żebyśmy wszyscy wiedzieli że zrobiliśmy wszystko co w naszej
Ty chcesz ty się znamy No już jesteśmy sąsiadami prawda to raczej mało
Nie wiem kto kogo chodzi
Sąsiedzi może pana Tak oto
No nie daleko mieszkamy po prostu spotykaliśmy się często widywaliśmy się
Czy w powiedzieć no no no no po prostu głaszcze człowiekowi łamie i i tylko patrz
No to chcesz
Że widać jak to życie nasze może być ulotne dziś jesteśmy jutro nad morzem
To była znana rodzina w
No tak po prostu o to od pokoleń i bardzo poczciwi pracowici ludzie
Ciężko pracowałem rozwiązana Tak narciarstwa oczywiście no
Po prostu ja nie chciałbym tutaj przed szereg wychodzić bo pan wojewoda jego służby służby mundurowe na ten temat
Gadają natomiast że oni byli też właścicielami tego stoku
No kiedyś byli po prostu prawda natomiast legenda Wieczorek jeśli
No tak no no czy mieliśmy w najbliższym czasie robić też
Obchody związane ze stuleciem narciarstwa w Szczyrku
Spotkanie z moimi olimpijczykami czy ludźmi którzy w kadrze narodowej byli
Wiesz jak jest życie niestety
Przynosi brutalne rozwiązania
Przededniu świąt
Brak słów brak słów cały czas trwa
Ratunkowa
Jak wygląda sytuacja z
Co miał
Tutaj zrobiło i co robi cały czas w tej chwili jesteśmy tutaj aby zabezpieczyć całą tą akcję aby
Strażacy wszystkie słów
Biały ciepły posiłek ciepły na
Aby droga była przejezdna aby była
Po prostu gdzieś liska i to jest nasze zadanie
Wprowadzenie oczywiście psychologii
Bo dzisiaj w szkołach muszę porozmawiać nauczyciela
Żeby dzieciakom przedstawić po prostu
We właściwy sposób
No bo żeby dzieci grały nie chcesz nie przeżyły po prostu związane z całą tą sytuacją
Kolędy tak no no taka jest rzeczywistość
My to naprawdę dzisiaj musimy być bar
Ostro
I słowa give wypowiedź
I w zachowania
Bo
Każdy na swój sposób przeżywa to
Dzieci będą w szkole w szkole miały zapewnioną
Psychologiczna tak tak będą miały już dziś
Już jestem już w tym momencie Myślę że to powinno
Odbywać bo tak bo przynajmniej ustalę
Szkoła Podstawowa tutaj szkoły
Ponadpodstawowych nie
Był tam
Obok
Tego co zostało po tym do
Płakać się chce jak się patrzy na
Nie ma
Po prostu
Coś nieprawdopodobnego
Że
Tak
Dom
Dużego potężnie zbudowany
Mogą zostać
Mariusz był w oczach
Ciężko o tym
Bo to
Znajomi byli koledzy toby