Tragedia w Starogardzie Gdańskim. Nie żyje troje dzieci
Pożar wybuchł w mieszkaniu kamienicy w centrum Starogardu Gdańskiego. Z budynku ewakuowano 15 osób, pięć trafiło do szpitala. W pożarze zginęło troje dzieci.
Jak poinformował w czwartek oficer prasowy KPP Straży Pożarnej w Starogardzie Gdańskim mł. asp. Michał Swobodziński, zgłoszenie o pożarze w mieszkaniu na pierwszym piętrze w kamienicy pojawiło się po godz. 8:30.
- Z budynku zostało ewakuowanych 15 osób, w tym rodzina z dziećmi. Pięć osób trafiło do szpitala. Czekamy na psychologa, który będzie rozmawiał z rodzinami - przekazał Swobodziński.
Na miejscu pracowało 10 zastępów straży pożarnej.
Zginęło troje dzieci
Jak przekazał oficer prasowy KW PSP w Gdańsku bryg. Łukasz Płusa, w pożarze zginęło troje dzieci. - To pięcioletni chłopiec oraz dziewczynki - dwuletnia oraz dwumiesięczna - dodał Płusa.
Oficer prasowy KPP Straży Pożarnej w Starogardzie Gdańskim mł. asp. Swobodziński dodał, że ranna została również dwuletnia dziewczynka, która została przewieziona do szpitala. Dziecko walczy o życie - podaje TVN24.
"Źródło ognia było w mieszkaniu"
- Był to trudny pożar z uwagi na temperaturę i zadymienie - przekazał Michał Swobodziński ze Straży Pożarnej. Dodał, że osoby, które teraz przebywają w szpitalu, są poparzone. Wiadomo, że dwie osoby ewakuowano z balkonu. - Źródło ognia znajdowało się w tym mieszkaniu - powiedział.
Rzecznik policji Marcin Kunka powiedział, że do pożaru mogło dojść zarówno w wyniku zwarcia instalacji, jak i zaprószenia ognia.
Dostaliśmy nagranie od naszego internauty, na którym widać kłęby dymu i języki ognia, wydobywające się z mieszkania.