Tragedia w Siedlcach. Nie żyje 2‑letni chłopiec
Do tragedii doszło na prywatnej posesji w Siedlcach. Naprawiany przez ojca samochód nagle ruszył i przygniótł do ściany 2-letniego chłopca. Niestety dziecka nie udało się uratować.
03.07.2019 | aktual.: 03.07.2019 13:47
Jak informuje Polsat News, we wtorek popołudniu 28-letni mężczyzna naprawiał samochód na swojej posesji. Z tyłu bawiło się jego 2-letnie dziecko.
W pewnym momencie uruchomił się silnik samochodu i auto zaczęło jechać. Przygniotło do ściany chłopca.
Na miejsce została wezwana pomoc i ranne dziecko w stanie krytycznym zabrało pogotowie ratunkowe. Niestety lekarze nie zdołali go uratować. Chłopczyk zmarł.
Ojciec dziecka był trzeźwy.
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że doszło do nieszczęśliwego wypadku. Postępowanie wyjaśniające w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Siedlcach.
Zobacz aktualne wiadomości na WIADOMOSCI.WP.PL.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl