Włamywacz zaatakował domowników. Doszło do tragedii
Tragiczny finał włamania do jednego z domów w Poznaniu. Na miejscu doszło do szarpaniny między domownikami, a złodziejem. Ciało włamywacza znaleziono później w pobliżu miejsca zdarzenia.
04.10.2022 | aktual.: 04.10.2022 08:17
Do zdarzenia doszło w czwartek 29 września w Poznaniu - informuje "Głos Wielkopolski". Jak informuje dziennik, około godziny 21 mężczyzna wybił szyby w jednym z domów przy ul. Obozowej. Próbował wejść do środka niezauważony, jednak domownicy usłyszeli hałas.
W domu była rodzina: matka, syn oraz jeszcze jedna osoba. Wezwali policję i poszli za hałasem sprawdzić, co się stało. Wtedy mężczyzna, który był w środku, został zaatakowany przez złodzieja. Mężczyźnie miał ruszyć na pomoc nastolatek, ale został obezwładniony przez włamywacza. Ten dusił nastolatka. Wtedy kobieta ugodziła napastnika nożem.
Napastnik był wcześniej znany policji
Ciało włamywacza znaleziono w pobliżu miejsca zdarzenia. - Po zebraniu wszystkich informacji i szczegółowym przeanalizowaniu tej sprawy, prokuratorzy i policjanci nie zdecydowali się na postawienie domownikom żadnych zarzutów związanych z zabójstwem, czy usiłowaniem zabójstwa. W naszej opinii oni bronili się przed tym napastnikiem - cytuje serwis mł. insp. Andrzeja Borowiaka, rzecznika wielkopolskiej policji.
Jak się okazało włamywacz - Maciej U. - był już wcześniej znany policji. -Wiele razy był notowany i karany. Siedział w więzieniu za przestępstwa kryminalne - dodał rzecznik.
Źródło: "Głos Wielkopolski"/ epoznan.pl