Tragedia w Jordanowie. Rodzina i znajomi zabrali głos

W jednym z domów w Jordanowie, w woj. małopolskim znaleziono dwóch nieprzytomnych nastolatków. Nie udało się ich uratować. Głos zabrali ich koledzy i rodzina.

reporter_baza_2020-10
08.10.2020 Zielona Gora mezczyzna utonal w Wagmostawie po tym jak wszedl do wody po plecak wrzucony mu tam przez znajomego z ktorym sie klocil N/z  Tasma policja policyjna napis policja policyjna   fot. Piotr Jedzura/REPORTER
Piotr Jedzura/REPORTERKoszmar w Jordanowie. Nie żyje dwóch nastolatków
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Piotr Jedzura/REPORTER
Katarzyna Bogdańska

Do makabrycznego odkrycia doszło w czwartek. Jak przekazał nam oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Suchej Beskidzkiej asp. szt. Wojciech Copija, w jednym z domów w Jordanowie znaleziono dwóch mężczyzn. Jeden z nich nie dawał oznak życiowych. Drugiemu nieprzytomnemu natychmiast udzielono pomocy.

Tragedia w Jordanowie. Prokuratura ujawnia

Niestety obaj zmarli. Mieli 18 i 19 lat. Jak przekazuje Prokuratura Okręgowa w Krakowie, na obecnym etapie postępowania wiadomo, że zespół ratownictwa medycznego został powiadomiony przez rodzinę młodszego z mężczyzn.

Ujawniono, że w pokoju, w którym zostali znalezieni mężczyźni, były liczne blistry po lekach. Według uzyskanych informacji mężczyźni kupowali przez internet, a następnie zażywali leki psychoaktywne.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Polska podzielona pogodowo. Sierpień będzie inny

Znajomi i rodzina nastolatków zabrali głos po tragedii. W rozmowach z "Gazetą Wyborczą" mieszkańcy mówią nieoficjalnie o zażywaniu także narkotyków bądź dopalaczy, choć policja tego nie potwierdza.

Wujek chłopca zabrał głos

Wujek jednego ze zmarłych chłopców, z którym rozmawiali dziennikarze, powiedział, że gdy doszło do dramatu, ojciec nastolatka był na wyjeździe. Do Jordanowa wrócił nocą, po telefonie od policji. - To był syn mojego brata. Jesteśmy wstrząśnięci, nadal do nas to nie dociera - mówi. Pytany o to, czy przyczyną mogą być narkotyki, odpowiada, że być może, ale nie wie.

Wskazuje, że w Jordanowie nie ma co robić, nie ma miejsc dla młodzieży. - I potem ci młodzi szukają dla siebie zakamarków i zajmują się nie tym, czym powinni - dodaje.

Sąsiedzi opowiadają, że rodzina jednego z chłopców wprowadziła się tu ok. 2 lata temu, a ten dom miał być "startem na lepszą przyszłość".

Gdzie szukać pomocy?
Gdzie szukać pomocy? © WP

Źródło: PAP/Gazeta Wyborcza/WP

Wybrane dla Ciebie
Emerytka groziła Owsiakowi. Spotkali się przed sądem
Emerytka groziła Owsiakowi. Spotkali się przed sądem
Polityk KO zwieszony. Powodem jest śledztwo
Polityk KO zwieszony. Powodem jest śledztwo
Kreml po rozmowie z Putinem. Było o Tomahawkach
Kreml po rozmowie z Putinem. Było o Tomahawkach
Śmierć lidera Hutich. Zapowiadają odwet na Izraelu
Śmierć lidera Hutich. Zapowiadają odwet na Izraelu
"Jesteśmy gotowi". Orban reaguje po wpisie Trumpa
"Jesteśmy gotowi". Orban reaguje po wpisie Trumpa
Trump rozmawiał z Putinem. Kamiński i Wąsik z aktem oskarżenia [SKRÓT DNIA]
Trump rozmawiał z Putinem. Kamiński i Wąsik z aktem oskarżenia [SKRÓT DNIA]
Jest komunikat Białego Domu po rozmowie Trumpa z Putinem
Jest komunikat Białego Domu po rozmowie Trumpa z Putinem
Policja poszukiwała 10-latka. Chłopiec odnaleziony
Policja poszukiwała 10-latka. Chłopiec odnaleziony
Weto. Prezydent zdecydował ws. ustawy o mniejszościach
Weto. Prezydent zdecydował ws. ustawy o mniejszościach
"Arc de Trump". Wznosi łuk na swoją cześć
"Arc de Trump". Wznosi łuk na swoją cześć
Iran reaguje na prezentację z Sikorskim. Awantura o drony Shahed
Iran reaguje na prezentację z Sikorskim. Awantura o drony Shahed
Estonia reaguje na incydent na granicy z Rosją. Drogi zamknięte
Estonia reaguje na incydent na granicy z Rosją. Drogi zamknięte