Nowe informacje o tragedii w Jordanowie. Co znaleziono w pokoju?

Policja pod nadzorem prokuratury w Suchej Beskidzkiej wyjaśnia przyczyny tragedii w Jordanowie. Do makabrycznego odkrycia doszło w czwartek.

- W jednym z domów w Jordanowie znaleziono dwóch mężczyzn. Jeden z nich nie dawał oznak życiowych. Drugiemu nieprzytomnemu natychmiast udzielono pomocy. Na miejscu byli policjanci z komisariatu w Jordanowie - przekazał w rozmowie z WP oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Suchej Beskidzkiej asp. szt. Wojciech Copija.

Nieprzytomnego 19-latka przewieziono do szpitala. Jednak mimo prowadzonej reanimacji, zmarł. Drugą ofiarą jest 18-latek.

Jak przekazuje Prokuratura Okręgowa w Krakowie, na obecnym etapie postępowania wiadomo, że zespół ratownictwa medycznego został powiadomiony przez rodzinę młodszego z mężczyzn, iż "w mieszkaniu jednego z budynków w Jordanowie, w zamkniętym pokoju, leżą wymienieni bez oznak życia".

Pomimo podjętych czynności resuscytacyjnych stwierdzono zgon młodszego z nich, starszy zmarł po kilku godzinach od przewiezienia do Szpitala Rejonowego w Suchej Beskidzkiej - czytamy w komunikacie.

W wyniku oględzin miejsca zdarzenia ujawniono w pokoju, w którym zostali znalezieni mężczyźni, liczne blistry po lekach. Według uzyskanych informacji mężczyźni kupowali przez internet, a następnie zażywali leki psychoaktywne. Zabezpieczono również sprzęt elektroniczny – telefony i laptop, celem poddania ekspertyzie, pod kątem ustalenia ew. źródła pochodzenia środków psychoaktywnych.

Ciała zostały przewiezione do Zakładu Medycyny Sądowej Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego, gdzie na 7 sierpnia zaplanowano sekcję zwłok. Zostaną zlecone również badania toksykologiczne, co jest standardową procedurą w takim przypadku.

Aktualnie śledztwo prowadzone jest o przest. z art. 155 k.k. tj. w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci wymienionych osób.