4-latek zginął na oczach ojca. Gorzowianie są w szoku
Mężczyzna, który z dużą prędkością wjechał w 4-letniego chłopca i doprowadził do jego śmierci, został schwytany przez policję w poniedziałek w jednym z gorzowskich hoteli. Nie stawiał oporu.
38-latek jest podejrzany o śmiertelne potrącenie dziecka i ucieczkę z miejsca wypadku. We wtorek usłyszał zarzuty. Grozi mu od 2 do 12 lat więzienia. - Będzie też wniosek o jego tymczasowe aresztowanie – poinformował PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Łukasz Gospodarek.
Rzecznik przekazał, że mężczyzna złożył wyjaśnienia i przyznał się do przedstawionych mu zarzutów.