Tragedia w Chorwacji. Są wyniki sekcji zwłok 72-letniego kierowcy
Z nieoficjalnych informacji chorwackiej telewizji HRT wynika, że kierowca, który prowadził autobus w chwili tragicznego wypadku, miał 72 lata. Podczas sekcji zwłok ustalono, że nie był pod wpływem alkoholu lub innych środków odurzających oraz nie cierpiał na żadne ciężkie choroby.
Chorwacka telewizja, podając informacje na temat kierowcy polskiego autokaru, który wiózł pielgrzymów do Medjugorie, powołuje się na źródło w prokuraturze w Varażdinie.
Oficjalnie rzecznik prokuratury Darko Galić potwierdził, że zakończono sekcje wszystkich ofiar wypadku. Prokuratorzy ustalili też bezsprzecznie, który z dwóch kierowców prowadził autokar w chwili wypadku. Służby odnalazły jego ciało zapięte pasami bezpieczeństwa w fotelu kierowcy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tragedia w Chorwacji. Są pierwsze hipotezy na temat przyczyn wypadku
Wypadek w Chorwacji. Zginęło 12 osób
Do wypadku polskiego autokaru doszło w sobotę ok. godz. 5.40 na autostradzie A4, na północ od Zagrzebia między miejscowościami Jarek Bisaszki i Podworzec. Jadący w kierunku Zagrzebia autobus zjechał z drogi i wpadł do rowu przy autostradzie - przekazała policja.
Zginęło 12 osób, a 32 zostały ranne - 19 z nich jest w ciężkim stanie. Spośród 32 osób rannych, które przewiezione zostały do pięciu chorwackich szpitali, cztery osoby powróciły w nocy z soboty na niedzielę do kraju samolotem wraz z rządową delegacją z ministrem Adamem Niedzielskim na czele.
Wśród ofiar wypadku są obaj kierowcy autokaru.
W Prokuraturze Okręgowej w Warszawie wszczęte zostało śledztwo w sprawie sprowadzenia w dniu 6 sierpnia 2022 r. na autostradzie A4 w pobliżu miejscowości Podvorec (Chorwacja) katastrofy w ruchu lądowym zagrażającej życiu lub zdrowiu wielu osób, w następstwie której śmierć poniosło 12 osób.
Źródło: vijesti.hrt.hr, PAP
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski