Tragedia w centrum Wałbrzycha. Ciało leżało na ławce kilka godzin
Ciało 49-latka znalezione zostało w centrum Wałbrzycha. Mężczyzna leżał na ławce przy przystanku, a przechodnie myśleli, że śpi. Mijało go wiele osób, dopiero około południa ktoś zadzwonił na numer alarmowy 112.
Do zdarzenia doszło 30 lipca w Wałbrzychu. Na ławce przy przystanku autobusowym w pobliżu Muzeum Porcelany znaleziono ciało 49-letniego mężczyzny. Przechodnie początkowo myśleli, że mężczyzna śpi, dlatego nikt nie reagował. Dopiero około godz. 12 ktoś zadzwonił pod numer alarmowy 112. Na miejsce przybyła policja.
Jakie były okoliczności zdarzenia?
Podkomisarz Agnieszka Głowacka-Kijek z Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu potwierdziła, że zmarły był osobą bezdomną. Ciało przykryte czarną folią leżało na ławce, gdy policja prowadziła czynności służbowe.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie wiedział co przewozi. Policjanci zaskoczeni zawartością ciężarówki
Służby nie są w stanie określić, jak długo ciało leżało na ławce. Funkcjonariusze przypuszczają, że do zgonu mogło dojść nawet w nocy. Przechodnie mogli uznać, iż mężczyzna śpi. - Od momentu zgłoszenia wszystkie procedury zostały uruchomione zgodnie z obowiązującym trybem - zaznaczyła podkom. Głowacka-Kijek.
Co ustaliły służby?
Ratownicy medyczni nie stwierdzili czynności życiowych, dlatego odstąpili od dalszych działań. Ze względu na niejasne okoliczności zgonu, na miejsce wezwano lekarza oraz prokuratora. Policja zabezpieczyła monitoring z okolicznych kamer. Lekarz stwierdził zgon bez udziału osób trzecich.
Czytaj też: Ruch Archidiecezji po zabójstwie koło Grójca
Czynności służb trwały kilka godzin. Ostatecznie, o godz. 16.30, ciało zostało zabrane przez zakład pogrzebowy.
Przeczytaj również: Gorąco od Bałtyku aż po Tatry. Wiadomo, kiedy wrócą upały
Źródło: "Fakt"