Gorąco od Bałtyku aż po Tatry. Wiadomo, kiedy wrócą upały
Amerykański model pogodowy GFS przewiduje, że po 10 sierpnia do Polski powrócą upały. W połowie miesiąca gorąco ma być od Bałtyku aż po Tatry.
Co musisz wiedzieć?
- Kiedy nastąpi zmiana pogody? Po 10 sierpnia, kiedy zakończy się cyrkulacja północno-zachodnia.
- Skąd napłynie gorące powietrze? Z południa, dzięki wałowi wyżowemu sięgającemu od Azorów po Rosję.
Sprawdź prognozę pogody dla swojego regionu na POGODA.WP.PL
IMGW informuje, że Polska pozostaje w polarnej morskiej masie powietrza, nieco cieplejszej na południowym wschodzie kraju. Jednak już wkrótce czeka nas kolejny zwrot.
Jak opisuje portal TVN24, amerykański model pogodowy GFS przewiduje, że po 10 sierpnia do Polski powrócą upały.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ekspertka krytykuje zrzuty w Strefie Gazy. "Kompletnie bez sensu"
Znów zrobi się gorąco. Najnowsza prognoza
Wszystko przez wał wyżowy, który rozciąga się od Azorów przez centrum Europy aż po Rosję. To on stworzy dogodne warunki do napływu ciepła.
To dobra wiadomość dla osób planujących wakacje w drugiej połowie sierpnia.
Wspomniany ciepły front obejmie najpierw Hiszpanię, a następnie rozprzestrzeni się na Włochy, Francję, Niemcy, a około 13 sierpnia dotrze do Polski.
Prognozy wskazują, że nawet w najwyższych partiach Sudetów i Karpat temperatura może wynieść 19-20 stopni.
Kulminacja upałów przewidywana jest na 15 sierpnia. Wtedy gorąco ma być od Bałtyku aż po Tatry.
Po upałach przyjdzie deszcz
Według obecnych prognoz, 16 sierpnia może nastąpić przejście frontu chłodnego, co przyniesie burze z opadami do 100 litrów na metr kwadratowy i porywami wiatru do 100 km/h.
Po tym okresie, pogoda powinna się ustabilizować, a wyż przyniesie słoneczne dni. Synoptycy przewidują, że do końca miesiąca temperatura będzie utrzymywać się w normie lub powyżej, a opady będą poniżej średniej.
Źródło: TVN24/PAP