Tragiczny atak w Tarnopolu. 25 ofiar, w tym dzieci
Rosyjski atak na Tarnopol przyniósł śmierć 25 osób, w tym trojga dzieci. Wciąż trwa akcja ratunkowa - informuje Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Ukrainy.
Najważniejsze informacje:
- Rosyjski ostrzał Tarnopola zabił 25 osób, w tym troje dzieci.
- 73 osoby zostały ranne, wśród nich 15 dzieci.
- Ratownicy nadal pracują na miejscu zdarzenia, wspierani przez służby specjalne.
W wyniku rosyjskiego ostrzału na miasto Tarnopol liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do 25. Wśród zabitych jest troje dzieci. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Ukrainy, które poinformowało o tragedii podkreśla, że bilans ofiar może jeszcze wzrosnąć, ponieważ prace ratownicze nadal trwają.
Dywersanci uciekli na Białoruś. Spór w Sejmie o reakcje rządu Tuska
Tragiczne konsekwencje ataku
W środowym ataku rannych zostało 73 osoby, w tym 15 dzieci. Ministerstwo podało również, że na miejscu tragedii obecni są psycholodzy ze służb ratowniczych, którzy dotychczas udzielili pomocy 150 osobom. Atak uszkodził dwa bloki mieszkalne, powodując wybuchy pożarów.
Atak na cywilne budynki w Tarnopolu, gdzie 7 pocisków manewrujących uderzyło raz po raz, jest relacjonowany przez rosyjskie kanały telewizyjne. Na nagraniu widać zmasowany atak i eksplozje.
Jakie działania podejmują ratownicy?
W akcji ratowniczej bierze udział ponad 160 osób, w tym funkcjonariusze z wykorzystaniem sprzętu alpinistycznego i psów tropiących. Udział bierze także specjalna jednostka wojskowa "Delta" oraz Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych (DSNS). Prace są trudne i wymagają współpracy wszystkich zespołów.
Według źródeł DSNS, Rosja uderzyła w Ukrainę, wykorzystując ponad 470 dronów i blisko 50 rakiet, co spowodowało poważne zniszczenia nie tylko w Tarnopolu, ale także w obwodach lwowskim i iwano-frankowskim.
Źródło: PAP, X.com