"Weszły pomoczyć nogi". Ratownicy nie byli w stanie im pomóc
W czwartek wieczorem strażacy zostali wezwani do lasu w pobliżu wsi Bukowa w woj. świętokrzyskim. W zbiorniku retencyjnym o wdzięcznej nazwie Kaczy Smug zniknęły nagle pod wodą dwie nastolatki.
Do tragedii doszło ok. godz. 19 w pobliżu wsi Budowa w powiecie staszowskim w woj. świętokrzyskim.
- Z naszych wstępnych ustaleń wynika, że nad retencyjny zbiornik wodny, należący do Lasów Państwowych, na rowerach przyjechała grupa 5 osób: dwóch chłopców i trzy dziewczynki. Dwie 16-latki weszły do wody pomoczyć nogi. W pewnym momencie straciły grunt pod stopami i zniknęły pod lustrem wody - poinformowała rmf24.pl aspirant Joanna Szczepaniak z Komendy Powiatowej Policji w Staszowie.
Policjantka dodała, że tonące dziewczyny próbował ratować mężczyzna przebywający nad wodą, ale nie udało mu się im pomóc. Wezwano na pomoc strażaków.
Życia dziewcząt nie udało się uratować
Jak poinformował st. kpt. Marcin Bajur z Komendy Wojewódzkiej PSP w Kielcach, strażacy ze specjalistycznej grupy wodno-nurkowej wydobyli na brzeg najpierw jedną z dziewcząt, a po godzinie drugą. Niestety, mimo prowadzonej przez zespół ratownictwa medycznego reanimacji, życia nastolatek nie udało się uratować.
Dokładne okoliczności tej tragedii wyjaśnią policjanci pod nadzorem prokuratora.
Źródło: rmf24.pl, PAP
Przeczytaj także: