Tragedia na Morzu Śródziemnym. Specjalna, unijna narada w sprawie imigracji
Specjalna, unijna narada w sprawie imigracji. W Luksemburgu spotykają się w poniedziałek ministrowie spraw zagranicznych 28 krajów. Dołączą do nich ministrowie spraw wewnętrznych, o czym poinformowano w niedzielę późnym wieczorem. Główny temat rozmów to kolejna tragedia na Morzu Śródziemnym. Zatonęła łódź z uchodźcami, którzy z Libii próbowali przedostać się do Włoch. Na pokładzie mogło być około 700 imigrantów.
Kolejna katastrofa na morzu pokazuje, że Unia Europejska jest bezradna wobec napływu nielegalnych imigrantów z Afryki Północnej. Wciąż nie ma odpowiedzi na pytania jak zapobiegać takim tragediom i co robić z uchodźcami, którym udaje się dostać do Europy.
- Nie mamy czarodziejskiej różdżki ani środka zaradczego, który sprawiłby, że problem rozwiąże się w jednej chwili i wskazywanie kogokolwiek palcem tego nie zmieni - powiedziała Natasha Bertaud, rzeczniczka Komisji Europejskiej, która w przyszłym miesiącu ma przedstawić strategię dotyczącą imigracji.
Bruksela nie wskazuje palcem, ale Włochy, które od lat zmagają się z napływem nielegalnych imigrantów z Afryki Północnej, otwarcie zarzucają pozostałym państwom obojętność. Bezskutecznie apelowały o wsparcie finansowe, na przykład dla operacji poszukiwawczo-ratunkowej, którą w końcu, z powodu wysokich kosztów musiały przerwać. Z niewielkim odzewem unijnych krajów spotkał się też apel o przyjmowanie uchodźców u siebie
Cipras wzywa UE do działań
Premier Grecji wezwał UE, by natychmiast zareagowała na katastrofę kutra z nielegalnymi imigrantami na Morzu Śródziemnym, w której mogło zginąć kilkaset osób. - Opóźnianie działań kosztuje ludzkie życie - powiedział Aleksis Cipras.
Cipras, podobnie jak premier Włoch Matteo Renzi, opowiedział się za zwołaniem nadzwyczajnego szczytu Unii Europejskiej w sprawie kryzysu imigracyjnego. - Rozmawiałem o tym telefonicznie ze swoim włoskim kolegą - poinformował szef greckiego rządu w niedzielnym wystąpieniu telewizyjnym.
Od stycznia do końca marca Grecja przyjęła ponad 10 tysięcy uchodźców, głównie z ogarniętej wojną domową Syrii. W tym samym okresie ubiegłego roku było ich niespełna 2900.
Cipras domaga się większego wsparcia ze strony UE dla krajów, które przyjmują najwięcej uchodźców, a także działań dyplomatycznych w państwach, z których pochodzą.
Premier Włoch Matteo Renzi po katastrofie przeprowadził serię konsultacji telefonicznych na temat kryzysu imigracyjnego i najnowszego dramatu w Cieśninie Sycylijskiej. Rozmawiał między innymi z prezydentem Francji Francois Hollande'm i premierem Malty Josephem Muscatem. Po tych rozmowach Renzi zwrócił się o zwołanie w ciągu tygodnia nadzwyczajnego szczytu UE na temat imigracji.
Akcja ratunkowa
Na Morzu Śródziemnym trwa wielka akcja ratunkowa i poszukiwanie rozbitków ze statku rybackiego, który wypłynął z wybrzeży Libii w stronę Włoch. Straż Przybrzeżna przyznała, że nie wie, ilu imigrantów było na przewróconym kutrze i ilu zginęło. Pierwsze dane mówiły o 700 ofiarach. Później pojawiły się informacje, że na kutrze mogło być nawet 950 osób.
- Na pokładzie było 950 osób, w tym od 40 do 50 dzieci, a także około 200 kobiet - poinformował pochodzący z Bangladeszu rozbitek. Z jego słów wynika także, że wielu ludzi zamkniętych było w ładowniach statku. - Przemytnicy pozamykali wszystkie drzwi, by nikt nie mógł wyjść - powiedział mężczyzna, który obecnie znajduje się w szpitalu.
Dotychczas znaleziono 24 ciała, uratowano 28 ludzi.
W akcji ratunkowej bierze udział osiemnaście statków, w tym siedem jednostek włoskiej marynarki wojennej i straży przybrzeżnej oraz kilka samolotów.
Tusk rozważa zwołanie szczytu UE
Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk rozważa zwołanie nadzwyczajnego szczytu UE na temat imigracji - poinformował w niedzielę jego rzecznik Preben Aaman.
- Tusk prowadzi konsultacje z przywódcami UE, Komisją Europejską i szefową unijnej dyplomacji Federicą Mogherini na temat tego, co można zrobić, by złagodzić aktualną tragiczną sytuację. Po zakończeniu konsultacji zdecyduje w sprawie ewentualnego nadzwyczajnego szczytu - poinformował Aamann.
Szacuje się, że od początku tego roku podczas przeprawy w Cieśninie Sycylijskiej zginęło nawet 1600 uciekinierów. W tym czasie na włoskie wybrzeża dotarło ponad 26 tysięcy imigrantów.
O pilne zwołanie szczytu UE w tej sprawie zwrócił się premier Włoch Matteo Renzi. Włoska agencja ANSA poinformowała, że w niedzielę szef rządu przeprowadził serię konsultacji telefonicznych na temat kryzysu imigracyjnego i najnowszego dramatu w Cieśninie Sycylijskiej. Rozmawiał między innymi z prezydentem Francji Francois Hollande'm i premierem Malty Josephem Muscatem.
