Tragedia na Majorce. Nie żyje Polak
Hiszpańska policja wszczęła śledztwo w sprawie śmiertelnego wypadku, do którego doprowadził znajdujący się pod wpływem narkotyków motocyklista na hiszpańskiej wyspie Majorka. W tragicznym zdarzeniu śmierć poniósł obywatel Polski.
Z ustaleń lokalnych mediów wynika, że do wypadku doszło, kiedy w piątek w godzinach popołudniowych w gminie Pollenca motocyklista zjechał ze swojego pasa na drugi i uderzył w trzyosobową grupę rowerzystów.
Wszyscy uczestnicy wypadku, jak podała gazeta "Diario de Mallorca", odnieśli poważne obrażenia, w tym Polak Andrzej L., który ostatecznie zmarł. Według balearskiej policji Polak spędzał urlop na Majorce.
Motocyklista był pod wpływem narkotyków
Ze śledztwa, na które powołuje się gazeta, wynika, że do kolizji doszło w pobliżu zakrętu, na którym "hiszpański kierowca motocykla Harley Davidson nie opanował maszyny" i zjeżdżając na sąsiedni pas, uderzył w rowerzystów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak poinformował portal Majorka Daily Bulletin, badanie na obecność narkotyków przeprowadzone wkrótce po zdarzeniu dało w przypadku motocyklisty wynik pozytywny.
Z informacji, które otrzymała PAP, wynika, że po krótkiej hospitalizacji hiszpański motocyklista wrócił do domu, gdyż lokalna policja nie zdecydowała się na zatrzymanie go w areszcie.