Tragiczny finał awantury domowej. Są wyniki sekcji zwłok
Sekcja zwłok ujawniła, że 24-letnia kobieta zmarła z powodu wykrwawienia, a 23-latek z powodu rany postrzałowej głowy. Prokuratura bada okoliczności tragedii, do jakiej doszło we wtorek na komisariacie policji w Krakowie. To tam zmarł mężczyzna.
Wyniki sekcji zwłok przeprowadzonej na ciele 24-letniej kobiety, która zmarła na komisariacie w Krakowie, wskazują na wykrwawienie jako przyczynę śmierci. Na jej ciele znaleziono liczne rany zadane ostrym narzędziem, prawdopodobnie nożem. Kobieta miała rany kłute klatki piersiowej oraz uszkodzone płuca, wątrobę i nerki. Na jej rękach odkryto ślady obronne.
W przypadku 23-latka, który zmarł na komisariacie, biegli jako wstępną przyczynę śmierci wskazali ranę postrzałową głowy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tusk skrytykował koalicjantów. Poseł Polski 2050 odpowiada
Śledztwo prokuratury
Krakowska prokuratura prowadzi intensywne śledztwo w celu wyjaśnienia okoliczności tych tragicznych wydarzeń. Prokurator Oliwia Bożek-Michalec w rozmowie z Onetem podkreśliła, że śledczy wciąż oczekują na dodatkowe materiały, w tym ślady zabezpieczone na miejscu tragedii. Śledztwo ma na celu ustalenie, co dokładnie wydarzyło się na komisariacie i jakie były przyczyny śmierci obu osób.
Kanadyjczyk odwiedzał swoją dziewczynę w Krakowie
Jak dotąd wiadomo, 23-y latek był obywatelem Kanady. Wirtualna Polska ustaliła, że przyleciał do Krakowa kilka dni wcześniej. Odwiedzał swoją partnerkę, która wynajmowała mieszkanie w kamienicy na krakowskim Kazimierzu. Zmarła 24-latka miała polsko-kanadyjskie korzenie, studiowała w Krakowie.
Policja i prokuratura prowadzą w tej sprawie postępowanie. Służby sprawdzają kilka wątków, m.in. przeszłość mężczyzny, ale też, ilu policjantów było z nim podczas czynności w areszcie i czy dopełnili wszystkich obowiązków.
Źródło: Onet/WP