Śmierć na komisariacie. Młody Kanadyjczyk zabił się bronią policji

Wirtualna Polska dotarła do wstrząsających kulisów tragedii w Krakowie. 23-letni Kanadyjczyk, który najpierw miał śmiertelnie ranić swoją dziewczynę, a następnie popełnił samobójstwo na komisariacie, przyjechał do Polski w odwiedziny. Zmarła kobieta miała kilkanaście, zadanych nożem, ran.

Komisariat Policji w Krakowie
Komisariat Policji w Krakowie
Źródło zdjęć: © Policja

04.12.2024 | aktual.: 04.12.2024 13:17

We wtorek krakowska policja została wezwana do awantury w kamienicy na Kazimierzu. Funkcjonariusze musieli siłowo wejść do mieszkania. W środku znaleźli ranną 24-latkę oraz jej partnera po próbie samobójczej.

- Wczoraj około godz. 23 zadzwoniła do nas młoda kobieta, która poinformowała dyżurnego, że w kamienicy przy ul. Wawrzyńca, w jednym z mieszkań trwa awantura. Policjanci przybyli na miejsce i próbowali dostać się do środka. Nie udało im się. Dopiero przy pomocy straży pożarnej siłowo weszli do mieszkania. W środku policjanci znaleźli ranną 24-latkę oraz 23-letniego mężczyznę po próbie samobójczej - opisuje w rozmowie z Wirtualną Polską kom. Piotr Szpiech, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Krakowie.

Kobieta została przewieziona do szpitala, jednak nie udało się jej uratować. Mężczyzna, który nie odniósł obrażeń, został zatrzymany i przewieziony do aresztu. Tam, w czasie policyjnych czynności, wyrwał broń jednemu z funkcjonariuszy i zastrzelił się.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kanadyjczyk odwiedzał swoją dziewczynę w Krakowie

Jak dowiedziała się Wirtualna Polska, 23-letni obywatel Kanady przyleciał do Krakowa przed dwoma dniami. Odwiedzał swoją partnerkę, która wynajmowała mieszkanie w kamienicy na krakowskim Kazimierzu. Zmarła 24-latka miała polsko-kanadyjskie korzenie, studiowała w Krakowie.

Jak nieoficjalnie dowiedziała się Wirtualna Polska, kobieta miała kilkanaście ran kłutych w obrębie klatki piersiowej i brzucha. Do jej śmierci doprowadził prawdopodobnie rozległy krwotok wewnętrzny.

Policja i prokuratura prowadzą w tej sprawie postępowanie. Służby sprawdzają kilka wątków, m.in. przeszłość mężczyzny, ale też, ilu policjantów było z nim podczas czynności w areszcie i czy dopełnili wszystkich obowiązków.

Joanna Zajchowska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (72)