Tragedia na Bali. Tajemnicza śmierć dwójki turystów w hotelu

Bali, indonezyjska wyspa należąca do archipelagu Małych Wysp Sundajskich, rozciąga się na długości 145 kilometrów i szerokości 80 km. Dzięki niesamowitym plażom, pięknej naturze, dżunglom, jeziorom i wzgórzom Bali stało się miejscem wypoczynku dla tysięcy turystów. Niestety w tym wakacyjnym raju doszło do kolejnej tragedii z udziałem podróżników zza granicy.

Jak informuje Global Times, dwoje chińskich turystów, mężczyzna i kobieta, zostało znalezionych martwych w poniedziałek w hotelu InterContinental. Obie ofiary były nagie. Lokalne władze obecnie badają sprawę i nie są jeszcze w stanie ustalić, czy turyści popełnili samobójstwo, czy też zostali zamordowani, jak zastanawiają się lokalne media. Policja przekazała, że ​​ich rzeczy osobiste były nienaruszone.

Ofiary to 25-letni mężczyzna o nazwisku Li z regionu autonomicznego Guangxi Zhuang w południowych Chinach oraz 22-letnia kobieta o nazwisku Cheng z prowincji Jiangxi we wschodnich Chinach.

Jak przekazały lokalne media w poniedziałek rano około godziny 6:34 członek personelu hotelu otrzymał telefon od gościa, który powiedział, że słyszał na korytarzu głos wzywający pomocy. Właśnie tam został znaleziony martwy mężczyzna. Był zakrwawiony i miał rany na szyi i lewej nodze. Kobieta została znaleziona w łazience z raną na szyi.

Pokój hotelowy został zarezerwowany przez Li. Jak pokazuje monitoring zameldowała się sama około godziny 20:00 30 kwietnia. Cheng przybył do hotelu w poniedziałek o 12:17. Później oboje zamówili jedzenie, które zostało dostarczone do pokoju około 1:20 w nocy.