Tragedia na A1. Sebastian M. wyszedł z aresztu w Dubaju
W Dubaju uchylono areszt tymczasowy wobec Sebastiana M. - podaje TVN24. Mężczyzna jest podejrzany o spowodowanie tragicznego wypadku na A1, w którym zginęła trzyosobowa rodzina. Odebrano mu jednak paszport i musi pozostać na terenie Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
02.02.2024 | aktual.: 02.02.2024 10:37
TVN24 podaje, że Sebastian M. wyszedł z aresztu. Jak podkreśla prokuratura, "został uchylony areszt tymczasowy w procedurze ekstradycyjnej".
Mężczyzna nie może opuścić Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Odebrano mu także paszport. Sebastian M. ma dwa obywatelstwa: polskie i niemieckie.
Sebastian M., by opuścić areszt, musiał zapłacić kaucję - podkreśla TVN24.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tragiczny wypadek na A1
W połowie września 2023 roku w miejscowości Sierosław na autostradzie A1 jadące z ogromną prędkością co najmniej 253 km/h bmw wjechał w tył kii, która zjechała na pas awaryjny i stanęła w płomieniach. We wraku znaleziono ciała trzyosobowej rodziny.
Kierowca bmw, 32-letni Sebastian M. nie odniósł żadnych obrażeń. Nie został zatrzymany przez śledczych i prędko wyjechał z Polski. Wystawiono za nim list gończy. Finalnie został zatrzymany w Dubaju, gdzie czeka na ekstradycję do Polski.
Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie Trybunalskim zarzuciła Sebastianowi M. spowodowanie śmiertelnego wypadku, za co grozi 8 lat więzienia.
Czytaj więcej: