Gazeta podała, że zwolnienia są częścią planu restrukturyzacji, który ma być zatwierdzony 14 grudnia przez radę nadzorczą spółki. Pod koniec stycznia plan ten ma być przedstawiony inwestorom.
Chcielibyśmy zrobić to raczej szybko niż w dłuższym okresie, aby można było skupić się na tym, co powinno być zrobione - powiedział George Storożyński, nowy dyrektor finansowy TPSA. Plan ten będzie wprowadzony w życie po gruntownej i rozważnej ocenie przez zewnętrznych doradców - zaznaczył.
Zwolnienia dotyczyć będą w większości pracowników z części zajmującej się telefonią stacjonarną. Najmniej zwolnień będzie w dziale marketingu, od którego działań zależy dalsza ekspansja usług internetowych oraz telefonii komórkowej.
Storożyński dodał, że firma chce bardziej skoncentrować swoją działalność na telefonii komórkowej, transmisji danych, dzierżawie łączy i na nowych przedsięwzięciach multimedialnych.
Plan TPSA zakłada też bardziej agresywną sprzedaż aktywów i redukcję zadłużenia.
TPSA planuje sprzedać większość swoich nieruchomości i zamienić dług w dolarach i euro na złote - powiedział Storożyński. Obecnie oceniana jest wartość nieruchomości i rozpatrywani potencjalni nabywcy - dodał.
Równie ważna będzie też zmiana postawy firmy wobec jej konkurentów. Musimy bardziej postrzegać ich jako naszych partnerów - zapowiedział przedstawiciel TPSA.
France Telecom oraz Kulczyk Holding mają łącznie 47,5% akcji TPSA i opcję na zwiększenie tego udziału w przyszłym roku do większościowego pakietu.
TPSA zatrudnia 62 tys. osób i ma 10 mln klientów stacjonarnych.
Zysk TPSA za trzeci kwartał spadł o 35% do 300,7 mln złotych, chociaż obroty firmy wzrosły o 8,3%. (ajg)
