Głównym zadaniem nowych władz spółki ma być wybór nowego operatora systemu dla Totalizatora Sportowego. W piątek minister skarbu Aldona Kamela - Sowińska unieważniła poprzedni przetarg, który wygrała amerykańska firma G-TECH. Powodem była - według niej - niejasność procedur przetargowych.
Tymczasem przedstawiciele firmy poinformowali, że do tej pory nie otrzymali uzasadnienia tej decyzji. Rzecznik firmy, Robert Winsen powiedział, że spółka jest otwarta na wszelkie rozmowy z rządem dotyczące kontraktu.
Poprzedni kontrakt podpisano, kiedy prezesem Totalizatora Sportowego był Władysław Jamroży, odwołany niedawno przez minister Kamelę - Sowińską. Unieważnienie przetargu może oznaczać poważne opóźnienia z wprowadzeniem bardzo potrzebnego firmie systemu on-line, dzięki któremu m.in. dużo szybciej niż do tej pory spływałyby informacje o zawieranych zakładach. (and)