TOPR-owcy znaleźli w Tatrach ciało poszukiwanego turysty z Krakowa
• Ratownicy TOPR odnaleźli w Wielkim Mięguszowieckim Kotle w Tatrach ciało poszukiwanego od poniedziałku turysty z Krakowa
• Turysta prawdopodobnie spadł ze szlaku w rejonie Mięguszowieckiej Przełęczy pod Chłopkiem
• Ciało 38-letniego Arkadiusza S. ratownicy wydobyli spod śniegu
Ratownicy TOPR odnaleźli piątek w Wielkim Mięguszowieckim Kotle w Tatrach ciało poszukiwanego od poniedziałku turysty - poinformował ratownik górski Piotr Konopka. Mężczyzna najprawdopodobniej spadł ze szlaku w rejonie Mięguszowieckiej Przełęczy pod Chłopkiem. Jego ciało ratownicy wydobyli spod śniegu.
W akcji poszukiwawczej brało udział 16 ratowników. Zaangażowano także śmigłowiec oraz psa tropiącego.
Mężczyzna w miniony poniedziałek pozostawił samochód na Palenicy Białczeńskiej, gdzie rozpoczyna się popularny szlak do Morskiego Oka, i wybrał się na samotną wycieczkę w Tatry. Zaginięcie zgłoszono 2 października, kiedy 38-letni Arkadiusz S. nie pojawił się w pracy w Krakowie.
W Tatrach obowiązuje pierwszy, najniższy stopień zagrożenia lawinowego. Na szczycie Kasprowego Wierchu leży 14 cm śniegu, a termometry na wskazują 10 stopni mrozu. W Tatrach panują niekorzystne warunki do uprawiania turystyki. Na szlakach leży warstwa świeżego śniegu, pod którym w wielu miejscach występują oblodzenia.