PolitykaTomasz Siemoniak: ten model rządzenia się wyczerpał

Tomasz Siemoniak: ten model rządzenia się wyczerpał

Myślę, że do PiS-u dotarło to, że efekt Macierewicza ciągnie ich w dół. Kolejne dni i tygodnie z szaleństwami Macierewicza będą obniżały notowania PiS-u. Myślę, że nie odejdzie, bo jest za mocny i nikogo nie słucha - powiedział Tomasz Siemoniak, były minister obrony w rządzie PO-PSL, komentując doniesienia o możliwych zmianach w rządzie, do których miałoby dojść po świętach.

Tomasz Siemoniak: ten model rządzenia się wyczerpał
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Tomasz Gzell
Arkadiusz Jastrzębski

04.04.2017 | aktual.: 25.03.2022 13:25

Siemoniak pytany w TVN24 o to, jakich korekt spodziewa się w gabinecie Szydło, nie odpowiedział wprost. - Powinien zmienić się premier i powinien być nim Jarosław Kaczyński. Myślę, że głęboko żenujące dla Polaków jest oglądanie, jak prokurator Święczkowski trzy godziny siedzi na Nowogrodzkiej w siedzibie partii, jak przyjeżdżają ministrowie, przed Radą Ministrów na odprawę. Pani Szydło i tak nie jest premierem w tym momencie - stwierdził, zauważając, że "Jarosław Kaczyński powinien wziąć wreszcie odpowiedzialność za rządy PiS". - Model rządzenia z pierwszym sekretarzem na Nowogrodzkiej wyczerpał się - stwierdził polityk PO.

- Góra urodziła mysz. Mieliśmy ponure miny i zasłanianie się tajemnicą - powiedział Siemoniak, oceniając poniedziałkową konferencję prokuratury ws. śledztwa dotyczącego katastrofy smoleńskiej i postawienia nowych zarzutów rosyjskim kontrolerom lotów.

- Prokuratura - już pod nowym kierownictwem Zbigniewa Ziobry - pracowała przez rok i tyle, co ustaliła, to to, że stawia ostrzejsze zarzuty rosyjskim kontrolerom. To czynność bardziej polityczno-propagandowa, bo przecież nikt ich pod sąd nie doprowadzi - mówił.

Jego zdaniem minister sprawiedliwości postawił Macierewicza i jego zespół w trudnej sytuacji, nie mówiąc o zamachu. - Bo przecież na to, że konferencja odbyła się właśnie w tym terminie minister Ziobro miał z pewnością wpływ. PiS będzie miał z tym problem - maleje liczba osób wierzących w wersję o zamachu, bo nie ma dowodu - oceniał polityk PO.

Siemoniak odniósł się także do sprawy zakupu samolotów dla VIP. - Uważam, że jeśli ktoś w dwa tygodnie wydaje bez przetargu 3 miliardy złotych to działa na granicy prawa. Dłużej trwa przetarg na wodę mineralną w urzędzie gminy, niż Macierewicz z Kownackim za 2 mld kupowali samoloty. Z wolnej ręki, przy protestach oferentów. To nie tak, że najważniejszym celem działalności MON jest udawanie, że się wydało wszystkie pieniądze na obronę w 2016 roku. To pieniądze budżetowe, one nie giną. Nie można kupować samolotów dla VIP na wariata. Nie jesteśmy mocarstwem, nie potrzebujemy Air Force One - mówił na antenie TVN24.

Prowadzący rozmowę Bogdan Rymanowski przypomniał, że za czasów rządów Platformy w MON również rozważano wyjście Polski z Eurokorpusu. - Ale nie zrobiliśmy tego. Podjęcie decyzji przez Macierewicza nie może być porównywane z listem eksperta do ministra - zaznaczył.

Zobacz także
Komentarze (319)