PolskaTomasz Nałęcz: kot Jarosława Kaczyńskiego miał używanie w willi w Klarysewie

Tomasz Nałęcz: kot Jarosława Kaczyńskiego miał używanie w willi w Klarysewie

Willa w Klarysewie była nieużywana od początku prezydentury Lecha Kaczyńskiego - mówi Tomasz Nałęcz, przekonując, że stan prezydenckiej posiadłości od dawna pozostawiał wiele do życzenia. - Tam się nic nie działo. Tam był jeden gość. Raz, chcąc się schować przed dziennikarzami, kancelaria udostępniła willę Jarosławowi Kaczyńskiemu. Sądzę, że prezes był rozczarowany. Myślę, że jego kot miał tam używanie, bo tam jest dostatek myszy - mówił b. doradca prezydenta Komorowskiego.

20.11.2015 | aktual.: 20.11.2015 15:49

Tomasz Nałęcz podkreśla, że wiele rzeczy na terenie posesji było likwidowanych w związku z planami przekazania działki i willi w ręce skarbu państwa.

Nieuzasadnione wydatki, możliwość zniszczenia lub przywłaszczenia mienia należącego do Kancelarii Prezydenta - to niektóre z zarzutów w raporcie otwarcia, który opisuje działania kierownictwa urzędu za czasów prezydentury Bronisława Komorowskiego. Willa w Klarysewie - zdaniem Andrzeja Dery z kancelarii prezydenta Dudy - miała zostać zdewastowana. W tej sprawie do prokuratury zostało skierowane zawiadomienie.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (334)