Tomasz Machała rozmawia z Maciejem Orłosiem - pierwszy raz w Wirtualnej Polsce

- To jest przełomowa chwila, historyczna. (...) Dla mnie to jest 25 lat w innym miejscu i zmiana wszystkiego. Także kiedy mówię, że to jest ważna chwila, to to jest naprawdę ważna chwila - powiedział Maciej Orłoś zapytany o pierwszy dzień pracy w Wirtualnej Polsce. Jak dodał, doświadczenie "25 lat prowadzenia różnych programów robi swoje i pomaga". - Choć muszę powiedzieć, że to studio jest zupełnie inne. Technologia, już do razu widać, jest zupełnie inna. Takiej ściany tzw. wallu nigdy nie miałem za sobą. To robi wrażenie - powiedział prezenter.

- Dlaczego odszedłeś z Telewizji Polskiej? Jak tam jest? Czy to wszystko, co się mówi, pisze o skrajnym upartyjnieniu to jest prawda z twojego osobistego doświadczenia? - pytał Tomasz Machała.

- Niestety muszę powiedzieć, że to jest absolutnie prawda. Przez te wszystkie lata pracy w TVP obserwowałem różnego rodzaju zawirowania i wpływ polityki na to, co się tam dzieje. Ale teraz to następuje w wymiarze niespotykanym wcześniej. To mogę powiedzieć z całą odpowiedzialnością. Następuje - nie bójmy się tego słowa - zawłaszczenie mediów przez jedną stronę sceny politycznej. Co po prostu nie wszystkim odpowiada. Mnie nie bardzo to odpowiada. Nie bardzo potrafię się odnaleźć w tego typu realiach. To tak wygląda. A mówię to z ogromną przykrością, bo zawsze wierzyłem, że media publiczne służą całemu społeczeństwu i powinno się w nich stosować maksymalny, jak największy obiektywizm - powiedział Orłoś.

Dziennikarz mówił także o swoim nowym programie, który od 2 grudnia będzie można oglądać na kanale telewizji WP. - To będzie program informacyjny. Będzie trwał 15 minut i będą w nim najważniejsze informacje z każdego dnia. I będzie bardzo interaktywny - będziemy stawiali na interakcję, kontakt z widzami, z internautami. Z jednymi i drugimi. To jest bardzo ważne - zaznaczył.

Podkreślił, że "interaktywność, którą Wirtualna Polska daje jest dla niego zupełnie czymś nowym". - Ta technologia, którą tutaj mamy, daje takie możliwości i to jest niebywałe. Czyli możliwości związane z kontaktem, z interakcją z ludźmi, którzy oglądają ten program zarówno w internecie, jak i w telewizji. Otrzymywanie od nich różnego rodzaju informacji, filmów, ale także to, że mogą nas oglądać na różnych urządzeniach - nie tylko w telewizorze - zaznaczył dziennikarz.

- Mówiliśmy o upartyjnieniu mediów. O tym co złego się dzieje na linii polityka-dziennikarstwo. Jakim ty tutaj, w WP, chcesz być dziennikarzem? I po drugie - mówiłeś o roli publicznych mediów. Jaką rolę twoim zdaniem mają do odegrania prywatne media? W jednym z nich jesteśmy - mówił prowadzący rozmowę Tomasz Machała.

- Rola publicznych mediów moim zdaniem jest oczywista. Mówienie do odbiorców, obywateli, społeczeństwa z różnych stron. Potrzebny jest ten pluralizm, przedstawianie różnych poglądów na te same wydarzenia. Na tym polega misja. Ale wydaje mi się, że ona nie dotyczy tylko mediów publicznych, ale dziennikarstwa w ogóle. Czyli próba przekazywania w sposób jak najbardziej obiektywny tego, co się dzieje - powiedział Maciej Orłoś.

Zapytany, jakim chce być dziennikarzem, czy odpowiada mu model dziennikarza zaangażowanego, prezenter odpowiedział: - Tak, to jest rzeczywiście bardzo widoczne. Szczerze mówiąc staram się przed tym obronić. Nie chcę zostać zdefiniowany. Nie chcę mówić o swoich poglądach, wyrażać ich. (...) - Wydaje mi się, że widza nie obchodzą moje poglądy. Widza obchodzi to, żeby mógł usłyszeć jakie poglądy mają moi rozmówcy i żeby mógł usłyszeć różne punkty widzenia na daną sprawę. A o moich poglądach możemy sobie porozmawiać w prywatnej rozmowie - podkreślił.

- Będę do dyspozycji internautów (...), można zadać każde pytanie. Nie wiem czy odpowiem na każde pytanie. Ale serio mówiąc to raczej tak - najwyżej wymijająco. Żartuję - będę starał się odpowiedzieć na każde - mówił Orłoś przed rozpoczęciem rozmowy.

Odnosząc się do charakterystycznych dla siebie żartów przytaczanych na koniec programu, dziennikarz wyraził nadzieję, że pomogą mu w tym telewidzowie, internauci, przesyłając różnego rodzaju inspiracje, filmy, które będzie można pokazać, skomentować. - Tak jak poprzednio interaktywność była przydatna i czerpałem z tego, co widzowie nadsyłali, to teraz myślę, że to będzie jeszcze bardziej istotnym elementem programu - zaznaczył dziennikarz.

Autorski program Macieja Orłosia w telewizji Wirtualnej Polski rusza 2 grudnia. #dziejesięnażywo będzie przeglądem najważniejszych i najświeższych informacji ze świata, z akcentem na sprawy polskie w ujęciu krajowym i lokalnym. To obiektywnie, niezależnie i rzetelnie przedstawiany obraz wydarzeń.

Maciej Orłoś jest dziennikarzem, prezenterem i aktorem. Ma w swoim dorobku między innymi nagrodę SuperWiktora, przyznawaną przez Akademię Telewizyjną za całokształt dokonań, trzy Wiktory i dwie Telekamery, w tym tegoroczną.