Trwa ładowanie...
d36fd9q
Tomasz Greniuch rezygnuje ze stołka w IPN. Janusz Kowalski mówi prosto z mostu

Tomasz Greniuch rezygnuje ze stołka w IPN. Janusz Kowalski mówi prosto z mostu

Objęcie funkcji szefa IPN we Wrocławiu przez Tomasza Greniucha wywołało burzę nie tylko w mediach, ale również polityczną. Po bardzo krótkim okresie szefowania w IPN Tomasz Greniuch złożył rezygnację. - Bardzo dobra decyzja. Moim zdaniem taka osoba od samego początku nie powinna nigdy pełnić funkcji w Instytucie Pamięci Narodowej - powiedział w programie WP "Newsroom" Janusz Kowalski. Polityk Solidarnej Polski przyznał, że jest "absolutnie radykalny" jeśli chodzi o osoby, które "używały gestów niemieckiego nazizmu czy komunizmu". - Dla takich osób po prostu nie ma miejsca (w przestrzeni publicznej - red.) - uznał Kowalski. I dodał: "ja nie wiem, jak to się w ogóle stało, że ta osoba została powołana na to stanowisko". - Myślę, że sprawa powinna być wyjaśniona - twierdzi polityk. Zdementował również informacje dotyczące swojej rzekomej znajomości z Greniuchem. Jak wyjaśnił, był założycielem stowarzyszenia "Stop korupcji", jednak odszedł z niego na kilka lat przed przystąpieniem do struktur byłego szefa wrocławskiego oddziału IPN. - Nie znam tego pana - zapewnił Kowalski.

Panie ministrze, zanim porozmawiamRozwiń

Transkrypcja:

Panie ministrze, zanim porozmawiamy o pana politycznej przyszłości, to teraz o tych najbardziej aktualnych informacjach. Doktor Tomasz Greniuch złożył rezygnację z funkcji szefa Wrocławskiego IPN. Pan Tomasza Greniucha zna osobiście. To jest tak, że to była jego osobista rezygnacja, czy został do tego po prostu, delikatnie rzecz ujmując, zmuszony? Bardzo dobra decyzja, moim zdaniem od samego początku nie powinna taka osoba nigdy pełnić funkcji w Instytucie Pamięci Narodowej. Sprawa osób, które używały gestów czy niemieckiego nazizmu czy komunizmu, jestem absolutnie radykalny, w przestrzeni publicznej dla takich osób po prostu nie ma miejsca i kropka. I ja nie wiem w ogóle, jak to się stało, że ta osoba została powołana na to stanowisko. Myślę, że sprawa powinna być wyjaśniona. Sprawa z pewnością będzie wyjaśniana, ale wy też mieliście okazję w przeszłości współpracować. Jak donosi Wprost Greniuch przez ponad 7 lat był wiceprezesem Stowarzyszenia Stop Korupcji, do którego trafił prosto z ONR. Założycielem organizacji jest Janusz Kowalski z Solidarnej Polski. No pani redaktor, to jest absolutne kłamstwo i proszę nie powtarzać kłamstw. Ja byłem założycielem Stowarzyszenia Stop Korupcji, od którego odszedłem w roku 2006 czy 2007. To, kto był członkiem tego stowarzyszenia pięć, sześć lat później, jest absolutnie - nie wiem, kto jest dzisiaj członkiem stowarzyszeń, do których należałem. Więc absolutnie proszę nie powtarzać kłamstw i i kropka. Po prostu nie znam tego pana, nigdy się z nim nie spotkałem na żadnych... Tak jest prawda, absolutnie tutaj to jest jakieś nieporozumienie. Jak pana zdaniem mogło dojść do tego, że pan Tomasz Greniuch zajął właśnie stanowisko szefa wrocławskiego IPN. Czy to było jakieś niedopatrzenie, nie sprawdzenie pewnych informacji, nie zweryfikowanie. Z czego to mogło wynikać? Pani redaktor, nie wiem, takie decyzje były podejmowane w zeszłej kadencji, ja wtedy nie byłem ani politykiem, ani nie byłem aktywny politycznie. Pracowałem w polskim biznesie. No to trzeba po prostu wyjaśnić, zastanowić się i tyle. Ja w sprawach takich osób zabierałem stanowisko zawsze jednoznaczne i co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Osoby, które mają poglądy patriotyczne, osoby, które zdecydowanie wypowiadają się przeciwko reżimowi komunistycznemu czy niemieckiego nazizmowi, nie mogą używać takich symboli, które naruszają wrażliwość i pamięci pomordowanych milionów Polaków i dzisiejszych bohaterów - co do tego nie ma żadnych wątpliwości.
d36fd9q
d36fd9q
Więcej tematów