ŚwiatTom Cruise omal nie został skrócony o głowę
Tom Cruise omal nie został skrócony o głowę
Japoński aktor Hiroyuki Sanda powiedział, że podczas kręcenia "Ostatniego samuraja" omal nie obciął głowy Tomowi Cruise'owi.
W jednej ze scen walki Sanada posługiwał się prawdziwym mieczem. Sytuacja zrobiła się groźna, kiedy mechaniczny koń, na którym siedział Cruise, zepsuł się i nie upadł, jak to planowano. "Miałem kark Toma tuż przed sobą, próbowałem powstrzymać cięcie mieczem, ale trudno mi to było zrobić jedną ręką" - powiedział Sanada w Tajpej podczas promocji filmu.
Ostatecznie ostrze samurajskiego miecza zatrzymało się dosłownie o centymetr od karku Cruise'a. Ludzie na planie "krzyczeli ze strachu, byli przekonani, że głowa Toma zaraz spadnie" - opowiadał Sanada.