Tom Cruise bohaterem kolejnego dnia festiwalu w Wenecji
Na festiwalu filmowym w Wenecji piątek należał do Toma Cruise'a. Zaprezentował on na Lido nie biorący udziału w konkursie o nagrodę Złotego Lwa thriller "Collateral" w reżyserii Michaela Manna.
04.09.2004 | aktual.: 04.09.2004 07:31
Uśmiechnięty, pogodny i tryskający dobrym humorem aktor przekonywał nie odstępujących go na krok dziennikarzy i fotoreporterów, że w życiu jest łagodny jak baranek. W filmie "Collateral" zagrał tymczasem zawodowego mordercę, który w Los Angeles wsiada w nocy do taksówki z zadaniem zabicia pięciu osób.
Krytycy nie są zgodni w ocenie jego roli. Zdaniem jednych w mistrzowski sposób wykreował postać zimnego, opanowanego, bezwzględnego mordercy, według innych był jak zawsze bez wyrazu.
Z kolei dla prasy plotkarskiej najważniejszą wiadomością było to, że Cruise, który przed kilkoma miesiącami rozstał się z aktorką Penelope Cruz, przyjechał do Wenecji sam.