Tokio 2020. Prezydent Andrzej Duda przyłapany na trybunach
Andrzej Duda przebywa z zagraniczną wizytą w Japonii. Polski prezydent aktywnie uczestniczy w spotkaniach z zagranicznymi przywódcami i urzędnikami. Znalazł także czas na kibicowanie polskim sportowcom. Fotoreporterzy wyłapali, jak polityk siedzi na trybunach... i przeżywa wielkie emocje.
Igrzyska olimpijskie w Tokio - odłożone o rok z powodu pandemii koronawirusa - finalnie rozpoczęły się w piątek. Sportowe zmagania oglądają nieliczni - na trybunach zasiadają tylko VIP-owie oraz członkowie komitetów olimpijskich.
Od czwartku w stolicy Japonii jest prezydent. Andrzej Duda spotkał się już z premierem Japonii, a także został przyjęty przez cesarza Naruhito. Podczas wizyty prezydent odznaczył Krzyżem Komandorskim Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej - za wybitne zasługi w rozwijaniu przemysłu motoryzacyjnego w Polsce oraz działalność na rzecz polsko-japońskiej współpracy kulturalnej - prezesa koncernu Toyota Takeshiego Uchiyamadę.
Prezydent kibicuje także polskim sportowcom na igrzyskach. Andrzej Duda dopingował koszykarzy, którzy rozgrywali mecz w formie 3x3, oglądał spotkanie tenisowego debla Hurkacz-Kubot, a także obserwował zmagania siatkarzy w meczu Polska vs. Iran (przegranym przez biało-czerwonych 3:2 w tie-breaku - red.). To właśnie wtedy fotoreporterzy przyuważyli, jak rozemocjonowany polityk przeżuwa drobne smakołyki.
"By nieco uspokoić skołatane nerwy, sięgnął po japoński przysmak - lokalną herbatę, odpowiednik naszego ice tea. Ta daje orzeźwienie. Do tego konsumował orzeszki! Jedno i drugie dodało mocy prezydentowi. Ten łapał się za głowę, zrywał się z krzesełka" - informuje tabloid "Super Express".
Zobacz też: Igrzyska pod znakiem obostrzeń. "Jesteśmy kontrolowani co kilka metrów"