Trwa ładowanie...
d2vzv8f
To rzeczywistość Kijowa. "Dzieci zostają w domach"

To rzeczywistość Kijowa. "Dzieci zostają w domach"

Rosjanie nie przestają masowo ostrzeliwać ukraińskich miast. Po silnym ostrzale Kijowa w poniedziałek, we wtorek także zawyły syreny alarmowe. Według dotychczasowych informacji, na liście ofiar jest już 12 osób, kilkadziesiąt kolejnych zostało rannych. O tym, jak wygląda życie w Kijowie pod ostrzałem, opowiadała w programie "Newsroom" Wirtualnej Polski ukraińska dziennikarka Iryna Uchina. - Znów mamy alarmy przeciwlotnicze. Są informacje o rakietach w obwodzie kijowskim. Chcą, żeby Ukraińcy byli bez światła, bez prądu. W poniedziałek alarm trwał 6-7 godzin. Dużo ludzi szuka schronienia w stacjach metra, parkingach podziemnych. Dużo ludzi pracuje z domu, zostawiają swoje dzieci w domach - podkreśliła dziennikarka.

d2vzv8f
d2vzv8f
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj