To robota Rosjan? Zjawisko w Laponii oszołomiło obserwatorów
Nad Laponią rozbłysło tajemnicze światło. Początkowo podejrzewano, że to zorza, ale zdaniem ekspertów zjawisko było efektem działań rosyjskich testów pocisków balistycznych.
Tajemnicza niebieska "zorza" zachwyciła mieszkańców małej szwedzkiej wioski Abisko. Obserwatorzy nieba szukali odpowiedzi na pytanie, jakie jest źródło tego nietypowego światła. Okazało się, że zjawisko nie jest naturalne. Wszystko wskazuje na to, że poświatę zostawił po sobie pocisk balistyczny, wystrzelony przez Rosjan z łodzi podwodnej w ramach testów.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Niebieska poświata wynikiem działań militarnych
Teoria, że niebieska poświata to rodzaj zorzy, szybko upadła. Świetlna wstęga pozostawała bowiem nieruchoma. Eksperci doszli więc do wniosku, że musi to być skutek rosyjskich testów międzykontynentalnych pocisków balistycznych. W dniu, w którym niebieskie światło zostało zauważone, na Morzu Białym rosyjski okręt podwodny o napędzie atomowym testował pocisk balistyczny Buława.
Okazuje się, że takie "militarne" zjawisko nie pierwszy raz rozświetliło niebo. Podobną niebieską wstęgę można było zauważyć w 2017 roku nad kołem podbiegunowym. Wówczas Rosja również prowadziła ćwiczenia bojowe, podczas których wystrzelono kilka pocisków.
Świetlne cuda na niebie
Zjawisko świetlne utrzymujące się nad Abisko to niejedyny tego typu "cud natury" zdobiący niebo w tamtym regionie. Utrzymuje się tam bowiem wyjątkowa na światową skalę "niebieska plama", której obecność jest niezależna od warunków atmosferycznych. Tworzy się z powodu rozpadania się chmur, na które działa opadające suche powietrze.
Nad Laponią można także zaobserwować tzw. "moonbow", czyli niezwykłą księżycową tęczę, która powstaje w pobliżu słynnej "niebieskiej plamy".
Zobacz też: Rzadkie zjawisko nagrane w Turcji. Ludzie nie wierzyli własnym oczom
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski