To pomoże ustalić przyczyny tragedii w Płocku?

Na pokładzie samolotu kpt. Marka Szufy, który rozbił się podczas pokazów w Płocku, mogły być zamontowane kamery. Z nieoficjalnych informacji wynika, że pilot miał taki zwyczaj i zamierzał filmować lot. - Jeżeli były takie urządzenia, czy ślad po nich, to zostanie to ujawnione podczas oględzin - poinformowała rzeczniczka płockiej Prokuratury Okręgowej Iwona Śmigielska-Kowalska. Przyznała, że nagranie filmowe z takich kamer byłoby wskazówką dla badających okoliczności wypadku.

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP | Marcin Bednarski

Prokuratura i przedstawiciele Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych prowadzą oględziny wraku samolotu, który pilotowany przez kpt. Marka Szufę rozbił się w sobotę podczas V Płockiego Pikniku Lotniczego. Jak powiedział przewodniczący Państwowej Komisji Badań Wypadków Lotniczych Edmund Klich, na chwilę obecną trudno przypuszczać, aby wypadek spowodowały problemy techniczne z samolotem.

Na skutek odniesionych w wypadku wielonarządowych obrażeń 57-letni Szufa zmarł wieczorem w płockim szpitalu wojewódzkim.

Jak poinformowała Śmigielska-Kowalska, oględziny wraku samolotu, który jeszcze w sobotę wydobyto z dna Wisły i zabezpieczono, prowadzone są w hangarze na lotnisku w Płocku, gdzie części rozbitego samolotu zostały przetransportowane.

- W ramach prowadzonych czynności zabezpieczono dokumentację lotów wykonywanych podczas pokazów, a także dokumenty, które udało się wydobyć z wraku samolotu - powiedziała Śmigielska-Kowalska. Dodała, że jeszcze w sobotę zostali przesłuchani w charakterze świadków organizatorzy pokazów lotniczych.

Na kilka minut przed wypadkiem jeden ze spikerów pokazów informował publiczność, że na pokładzie samolotu kpt. Szufy były zamontowane kamery. - Dostaliśmy nieoficjalną informację, że na samolocie pana Marka Szufy jest zamontowanych kilka kamer - mówił spiker.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że na pokładzie znajdowała się prawdopodobnie jedna, a być może cztery kamery. - Kpt. Szufa zamierzał filmować lot. Miał taki zwyczaj. Jeżeli były kamery, to były nieduże, ważące najwyżej 100 g - przyznał rozmówca Polskiej Agencji Prasowej.

Śmigielska-Kowalska powiedziała, że obecnie nie może potwierdzić informacji o kamerach z samolotu kpt. Szufy. - Jeżeli były takie urządzenia, czy ślad po nich, to zostanie to ujawnione podczas oględzin" - poinformowała prokurator. Przyznała, że nagranie filmowe z takich kamer byłoby wskazówką dla badających okoliczności wypadku.

Organizatorzy V Płockiego Pikniku Lotniczego zastrzegli w wydanym komunikacie, iż do wyjaśnienia przyczyn wypadku nie będą udzielali informacji. "Do wyjaśnienia sprawy przez właściwe instytucje, nie będziemy udzielać żadnych informacji" - podano w komunikacie na stronie internetowej lotniczyplock.pl., prowadzonej przez organizatorów pokazów.

- Obecnie trwa normalna procedura - wrak został wydobyty i są przeprowadzane oględziny - powiedział przewodniczący Państwowej Komisji Badań Wypadków Lotniczych Edmund Klich.

Dodał, że śledczy mają do przeanalizowania bardzo dużo materiału dowodowego, który nadal jest zbierany. Nie chodzi jednak wyłącznie o wrak maszyny. - Chodzi m.in. o nagrania wideo, korespondencję między załogą, zeznania świadków - powiedział Klich.

- Trudno przypuszczać, aby były jakieś problemy z samolotem, bo nie wynikało to z obserwacji, ale trzeba to wszystko zbadać i udokumentować. Tego nie da się zrobić jednego dnia - stwierdził Klich.

Dodał, że trzeba sprawdzić jak wyglądał lot przy poprzednich figurach akrobatycznych, jak wyglądała feralna akrobacja pilota podczas treningów oraz czy nie zostały przekroczone określone przepisy dotyczące wykonywania figur.

W sobotę na zakończenie pierwszego dnia V Płockiego Pikniku Lotniczego samolot akrobacyjny Christen Eagle II N54CE pilotowany przez Szufę uczestniczył w slalomie i wyścigach Air Snake między pneumatycznymi pylonami ustawionymi na Wiśle. Po zakończeniu wyścigów Szufa wykonał kilka elementów akrobacyjnych. Schodząc z wysokości nad poziom rzeki maszyna uderzyła w lustro wody i rozbiła się. Po ok. 20 minutach ratownikom udało się wydobyć pilota i przewieźć go na plażę, gdzie przez ponad pół godziny zespół lekarzy przeprowadzał akcję reanimacyjną. Szufę reanimowano również w karetce, która odwiozła go do szpitala wojewódzkiego. O godzinie 19.20 kpt. Marek Szufa został uznany przez lekarzy za zmarłego.

Jak podały w komunikacie PLL LOT, kapitan Marek Szufa był jednym z najbardziej doświadczonych i uznanych pilotów w Polsce i na świecie. Z LOT-em związany był od 1979 roku. Od 20 lat był kapitanem samolotów typu Boeing 767.

Szufa był szybowcowym pilotem akrobacyjnym, byłym wicemistrzem świata i wieloletnim członkiem Kadry Narodowej. Był także pilotem samolotów akrobacyjnych - wielokrotnym wicemistrzem Polski i członkiem Kadry Narodowej. Pasją Szufy było modelarstwo samolotowe w klasie GIGANT F3M i F4G. W tej dyscyplinie był również wielokrotnym Mistrzem Polski - napisano w komunikacie PLL LOT.

Wybrane dla Ciebie
Napad niczym z filmów akcji. Włoscy przestępcy to profesjonaliści
Napad niczym z filmów akcji. Włoscy przestępcy to profesjonaliści
Zwrot ws. zabójstwa Ziętary. Czarzasty o Nawrockim: "Nie jest Bogiem" [SKRÓT PORANKA]
Zwrot ws. zabójstwa Ziętary. Czarzasty o Nawrockim: "Nie jest Bogiem" [SKRÓT PORANKA]
Szpiegował w Polsce na rzecz Rosji. Poszukiwany jest listem gończym
Szpiegował w Polsce na rzecz Rosji. Poszukiwany jest listem gończym
"Źle to wygląda". Tusk komentuje weto Nawrockiego
"Źle to wygląda". Tusk komentuje weto Nawrockiego
Kto nowym liderem Polski 2050? Wiceminister wskazał jedno nazwisko
Kto nowym liderem Polski 2050? Wiceminister wskazał jedno nazwisko
Poufne dokumenty znalezione nad Wisłą. Działania Straży Miejskiej
Poufne dokumenty znalezione nad Wisłą. Działania Straży Miejskiej
Pentagon odcina komunikację z Niemcami
Pentagon odcina komunikację z Niemcami
Rośnie napięcie między Chinami i Japonią. Padły oskarżenia
Rośnie napięcie między Chinami i Japonią. Padły oskarżenia
Grand Press 2025. Nominacje dla autorów Wirtualnej Polski
Grand Press 2025. Nominacje dla autorów Wirtualnej Polski
Atak na rosyjski tankowiec. Prezydent Turcji ostrzega przed eskalacją
Atak na rosyjski tankowiec. Prezydent Turcji ostrzega przed eskalacją
Rosjanie odzyskali Pokrowsk? Wymowne nagranie. Ukraińcy nie się przyznają
Rosjanie odzyskali Pokrowsk? Wymowne nagranie. Ukraińcy nie się przyznają
Podatek cyfrowy. "Są naciski"
Podatek cyfrowy. "Są naciski"