To oni będą rządzić po Łukaszence? "Przygotowywane są dwie osoby"
- Według naszych analiz do zastąpienia Łukaszenki u sterów władzy w Mińsku przygotowywane są dwie osoby - mówił w programie "Newsroom" WP Paweł Łatuszka, jeden z liderów białoruskiej opozycji. - Pierwszą jest Natalia Kaczanawa, szefowa izby wyższej białoruskiego parlamentu. Jest pochodzenia rosyjskiego. Ona jest oddana Łukaszence, ale także Moskwie. Ostatnio miała spotkanie z ministrem spraw zagranicznych Rosji Siergiejem Ławrowem, co też jest wymownym sygnałem. Ona najpewniej będzie osobą cywilną, która będzie odpowiedzialna za rządzenie na Białorusi - stwierdził działacz. - Drugą osobą będzie gen. Aleksandr Wołfowicz, szef Rady Bezpieczeństwa Białorusi. Ukończył moskiewską szkołę oficerską, a potem Akademię Sztabu Generalnego armii rosyjskiej. Jego koledzy ze szkoły są obecnie wysokimi generałami w rosyjskiej armii. Zresztą on często jeździ do Rosji. Moskwa stawia na niego. On będzie kontrolował część siłową na Białorusi - wyjaśnił. - (Po zmianie władzy w Mińsku - red.) będzie tak naprawdę rządziła Rada Bezpieczeństwa. A w niej jest aż 11 generałów - podsumował Łatuszka.