To on może zastąpić Ziobrę. Poważny kandydat w puli
Podczas serii ostatnich rozmów liderzy nowej koalicji potwierdzili, że Ministerstwo Sprawiedliwości zostanie obsadzone przez Koalicję Obywatelską. Zbigniewa Ziobrę może zastąpić Adam Bodnar. – Jego notowania rosną – mówią źródła WP.
Według Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi i Nowej Lewicy Ministerstwo Sprawiedliwości będzie jednym z najtrudniejszych resortów w nowym rządzie. Przywrócenie praworządności to jeden z punktów ogłoszonej w piątek umowy koalicyjnej, dlatego wyznaczenie następcy Zbigniewa Ziobry budzi duże emocje.
"Dołożymy wszelkich starań, aby przywrócić konstytucyjny i apolityczny kształt Krajowej Rady Sądownictwa i Sądu Najwyższego. Sądy muszą być blisko obywateli i mają im służyć. Skrócimy czas i obniżymy koszty postępowań sądowych. Konieczne jest także odciążenie sądów od spraw, które mogą być rozstrzygane w trybie administracyjnym" – deklarują w dokumencie koalicjanci.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"PiS skazany na bycie totalną opozycją". Były senator partii jest pewny
Ostateczną decyzję podejmie Tusk
Źródła Wirtualnej Polski wskazują, że w ostatnich dniach rosną szanse Adama Bodnara na objęcie teki ministra sprawiedliwości. Wcześniej informowaliśmy, że politycy PO bardziej stawiali na polityków mocniej umocowanych w partii. W grze wciąż są były minister sprawiedliwości szef klubu KO Borys Budka czy podsłuchiwany Pegasusem Krzysztof Brejza.
- W ostatnim czasie rosną szanse Bodnara, bo wszyscy mają świadomość, że to musi być osoba o dużym autorytecie prawniczym – mówi nasze źródło, które zna kulisy negocjacji. Nasi inni rozmówcy zastrzegają, że ostateczną decyzję podejmie Donald Tusk, a sprawa nie jest przesądzona. Lider PO w piątek pytany przez dziennikarza WP przyznał, że personalia kandydatów na ministrów może przedstawić dopiero przy okazji exposé.
Jeśli PiS wykorzysta maksymalnie przysługujące terminy w pierwszym kroku w związku z desygnowaniem Mateusza Morawickiego, szczegóły rządu Tuska możemy poznać dopiero w grudniu. Sam Adam Bodnar w rozmowie z dziennikarzami deklarował, że chce poświęcić się przywracaniu praworządności i przyznawał, że gdyby dostał propozycję zastąpienia Zbigniewa Ziobry w fotelu ministra sprawiedliwości, zdecydowałby się na nią.
Patryk Michalski, dziennikarz Wirtualnej Polski